STAL - BANK POCZTOWY PAŁAC 3:0
Sety: 25:22, 25:18, 25:23
STAL: Kossanyiova 16, Moskwa 8, De Hoog 11,Różański 12, Świrad 3, Smidova 2, Drabek (libero) oraz Krajewska 2, Kowalczyk 5.
BP PAŁAC: Fedusio 9, Ziółkowska 7, Vanzurova 8, Żurowska 9, Stencel 10, Mazurek, Jagła (libero) oraz Balmas 1, Biedziak 1, Rapacz.
To było spotkanie sąsiadujących ze sobą zespołów. Pałac miał punkt straty do Stali.
Kluczowe dla losów pierwszej partii było roztrwonienie przez pałacanki przewagi 17:12. Podopieczne Piotra Mateli straciły sześć punktów z rzędu. Potem przegrywały 19:24, ale się nie poddały i wygrały trzy kolejne akcje. Na więcej nie było je stać.
Bydgoszczanki fatalnie zaczęły druga partię, w której przegrywały 2:7. Udało się im doprowadzić do wyniku 12:13, ale potem znowu były zdecydowanie gorsze od rywalek w każdym elemencie.
Świetnie dla bydgoskiej drużyny rozpoczął się trzeci set. Prowadziły już 6:2, ale po chwili było zaledwie 6:5. Gdy ponownie wygrywały 15:10 wydawało się, że będą kontrolowały wydarzenia na boisku. Niestety, nic z tego. Kolejny fragment przegrały aż 3:12. Potem nie udało się już doścignąć Stali, chociaż udało się zbliżyć do rywalek na jeden punkt.
Już w piątek Pałac zagra z ŁKS Łódź.
