www.pomorska.pl/komentarz
Więcej komentarzy naszych dziennikarzy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/komentarz
I czego konkretnie dowiedzieliśmy się o kandydacie? Że jest z Polski. "Konkretnie z całej Polski" (cytat z minutowej reklamówki). Czyli konkretnie skąd? Z Kresów (czy to jeszcze Polska?), skąd pochodzą jego przodkowie. Także z Obornik, Józefowa, Poznania i Warszawy, w której studiował. Również z Jaworza, w którym był internowany w stanie wojennym i warszawskiego Powiśla (tam wychowała się piątka dzieci) i Budy Ruskiej na Suwalszczyźnie.
Jakiś ułomny ten kontur RP ze spotu Komorowski wyszedł. Trzeba zapytać: jeśli konkretnie kandydat jest z Polski, to gdzie jest Śląsk, gdzie góry, Warmia?
- Przysłówek "konkretnie" odnosi się do czegoś szczegółowego - tłumaczył wczoraj językoznawca, prof. Jerzy Bralczyk. Dodał, że kandydat do Pałacu Prezydenckiego "nadużywa logiki języka".
Tym razem nie obciążałabym konta pana marszałka, choć wiemy, że w tej kampanii zaliczył już wpadki. Konkretne wpadki językowe i logiczne. Właśnie.
Chciałoby się zawołać: "Autor, autor..." Konkretnie scenariusza spotu.