Będzie stawiać na młodych

     W zjeździe, podsumowującym pięcioletnią kadencję zarządu, uczestniczyło 20 delegatów sześciu jednostek OSP. Ustępujący zarząd bez problemu uzyskał absolutorium. Dyskutowano jednak nad tym, że nie spotykała się komisja rewizyjna, bo jej członkami byli strażacy z nieistniejących już jednostek.
     Prezes powiatowy Adam Ostrowicki radził strażakom, żeby pamiętali o tym przy wyborze komisji na następną kadencję. - Trochę wasza organizacja przechodziła zawirowań przez te pięć lat - skomentował.
     Miał być mniejszy zarząd
     Emocje wywołało zatwierdzanie nowego zarządu. Każda jednostka zgłosiła swoich dwóch przedstawicieli do zarządu, jednak zjazd może zgłosić dodatkowych kandydatów. Była zgoda na kandydaturę Bernarda Theusa, tymczasem prezes OSP Kęsowo Eugeniusz Kaczmarek zaproponował także prowadzącego zjazd Krzysztofa Bogackiego. Argumentował, że Kęsowo powinno mieć więcej przedstawicieli. Zaprotestował Jacek Giłka z OSP Żalno. Przypomniał, że na wcześniejszym spotkaniu ustalono, że do zarządu zgłoszonych zostanie 13 osób, a nie 14.**- Dlaczego OSP w Kęsowie ma być ważniejsza? - pytał z kolei Stanisław Giłka. Jednak większość delegatów opowiedziała się za 14-osobowym składem.
     Wybrano nowego prezesa
     Zarząd po ukonstytuowaniu się wybrał na prezesa Krzysztofa Bogackiego. Wiceprezesem został dotychczasowy prezes Jacek Giłka, sekretarzem Eugeniusz Kaczmarek, skarbnikiem Zdzisław Gwizdała, a członkami prezydium: Kazimierz Lipiński i Aleksander Kaczyński. Komendantem gminnym pozostał Bernard Theus.
     Nowy prezes, dziękując za wybór, podkreślił, że postara się prowadzić organizację bez zgrzytów. - Chciałbym być elementem, który będzie tonował - mówił Bogacki.
     Pieniędzy nie wystarcza
     **Zjazd podkreślił, że jedynym źródłem finansowania jednostek są pieniądze z budżetu gminy, a te nie zawsze wystarczają na zakup sprzętu. W trakcie dyskusji Stanisław Giłka zarzucił władzom gminy, że nie pomogły, kiedy jednostka w Żalnie straciła siedzibę na terenie dawnego kółka rolniczego. Strażacy znaleźli sobie lokum w stodole przy szkole podstawowej i sami ja wyremontowali.
     W gminie jest sześć jednostek OSP, w tym cztery są wyposażone w samochody. W minionej kadencji zlikwidowana została straż w Pamiętowie. W krajowym systemie ratowniczo - gaśniczym jest OSP Kęsowo.
     Krzysztof Bogacki, nowy prezes gminny OSP: - Mamy już w tej chwili coraz więcej młodych strażaków. Wydaje mi się, że właśnie na to trzeba postawić. Żeby te nasze jednostki nie przypominały alei zasłużonych, ale stawiały na młodych.