Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez humanistyki nie będzie dobrego społeczeństwa

Adam Willma
UMK Andrzej Romański
Rozmowa z prof. Andrzejem Szahajem, filozofem z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, o Nadzwyczajnym Kongresie Humanistyki

Czy nie obawia się pan, że naród nie bardzo przejmie się biadoleniem humanistów?
Oczywiście, że się obawiam, a nawet mam takie poczucie, że większości na pewno to nie obchodzi.

Co musiałoby się stać, żeby głos humanistów w przestrzeni publicznej zabrzmiał równie donośnie jak przed dekadami?
Niestety, to, co zrobią humaniści nie ma w tej kwestii większego znaczenia. Humaniści mogą domagać się zmiany traktowania humanistyki, oburzać się, organizować kongresy, pisać listy… Wszystko to jednak niewiele da, dopóki otoczenie humanistyki nie ulegnie zmianie. Póki będziemy uważali, że nauka musi wykazać się użytecznością w najbardziej prymitywnym tego słowa rozumieniu, sytuacja się nie zmieni. Nie jest to oczywiście tylko polski problem, bo sytuacja humanistyki polskiej nie odbiega od sytuacji humanistyki na świecie. W pewnym sensie, to jedynie spóźnione echo wydarzeń, które od dawna mają miejsce gdzie indziej.

Jeśli ktoś miałby to zmienić, to kto? Politycy?
Nie jestem co do tego przekonany, bo w ogóle nie mam najlepszego zdania o klasie politycznej. To jest proces, który musiałby objąć cały świat zachodni. Wymagałby on przekonania ludzi, że mnożenie zysku nie jest jedynym celem, dla którego znajdujemy się na ziemskim padole. Trzeba wrócić do myślenia w kategoriach długiego trwania wspólnot o charakterze kulturowym (krąg cywilizacyjny, państwo, naród), dla którego humanistyka ma kapitalne znaczenie.

Gdyby miał pan przedstawić ministrowi Gowinowi swoje argumenty…
… powiedziałbym, że bez humanistyki nie będzie mógł liczyć ani na dobre społeczeństwo, ani na dobrego obywatela, ani na poprawę jakości życie Polaków.

Pod tym zapewne Jarosław Gowin również by się podpisał. Ale jak to przełożyć na języka konkretów?
Niektóre pomysły ministerstwa wskazują na to, że istotne fragmenty humanistyki będą marginalizowane (tak było zresztą i wcześniej). Dlatego niezbędne jest dążenie do wyrównania pozycji humanistyki wobec innych nauk, także finansowej. A także przeciwstawienie się logice działania systemu późnego kapitalizmu, która już od dawna popycha nas w stronę uznania wyłączności użyteczności czy wartości pojmowanej bardzo wąsko, biznesowo.

Gorzkim paradoksem jest to, że Polską rządzi od kilku kadencji ostatnie pokolenie polskich inteligentów. Jeśli nawet na nich humanistyka nie może liczyć, to na kogo?
To prawda, dlatego trudno nie widzieć przyszłości w czarnych barwach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska