https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cuiavia Inowrocław pokonała Victorię

(TOM), (S-G)
pokonała Victorię Koronowo.
pokonała Victorię Koronowo. fot. Marek Kaśków
Drużyna Victorii Koronowo była znów bliska wywiezienia z Inowrocławia punktu. Podopieczni Przemysława Talarka stworzyli sobie 4-5 sytuacji.

Cuiavia Inowrocław - Victoria Koronowo

Najbliżej pokonania bramkarza Cuiavii był Paweł Dec, po którego strzale gospodarzy od utraty bramki uratował słupek. Były też inne szanse, ale jak stwierdził opiekun koronowskiej drużyny, zawodnicy w kluczowym dla akcji momencie dokonywali złych wyborów.

Decydująca dla losów meczu okazała się sytuacja z 69. min. Zastępujący Filipa Skorego (z gry wykluczyły go obowiązki służbowe) Grzegorz Kolmajer zawahał się przy wyjściu z bramki, Abbott dośrodkował, a Krzysztof Kretkowski strzałem głową skierował piłkę do siatki. - Walczyliśmy do końca, ale nie udało się uratować punktu - mówił trener Talarek. - Trudno zawodnikom odmówić ambicji. Są wciąż blisko; myślę że potrzebują większej wiary we własne umiejętności, koncentracji i tego meczu na przełamanie. Oby był nim już najbliższy - dodaje szkoleniowiec.

Przeczytaj też: Derby Chemika i Unii Janikowo na remis

- Cieszymy się ze zwycięstwa, tym bardziej, że w trzech ostatnich kolejkach zdobyliśmy tylko punkt. Dominowaliśmy na boisku, ale ponownie raziliśmy nieskutecznością - mówi Mirosław Milewski, trener inowrocławian.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska