https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Europie smakowało

Bogumił Drogorób
Henryk Cieslinski
Delegacja brodnickiego "Polmeat"-u powróciła z targów bez zbędnego bagażu. Wędliny produkowane w tym zakładzie mięsnym wszystkim smakowały. Degustowano i kupowano.

     Mające swoją długą historię targi "GrWoche" w Berlinie są dla producentów branży spożywczej miejscem, gdzie warto i trzeba koniecznie bywać. Nie są wyłącznie targi, w tradycyjnym pojęciu tego słowa. - Cały czas mieliśmy do czynienia z wielkim festynem - mówi Henryk Cieśliński prezes firmy "Polmeat". - Stoisko było dosłownie oblegane, wszystkim smakowały nasze wędliny. Częstowaliśmy, sprzedawaliśmy, - tak więc do kraju wróciliśmy bez pęta kiełbasy. Bardzo się z tego ucieszyłem.
     Targi są także miejsce obserwacji. Tak jak w przypadku targów odzieżowych zwraca się uwagę na modę, kolorystykę, fason, tak w tej branży mięsnej na gusty i...podniebienia. Okazuje się, że najbardziej smakują wędliny suche, jak krakowska, kabanosy, salami, myśliwska oraz wszystko co pasuje do grilla. Także wątrobianka okazała się wyrobem przedniego gatunku, poszukiwanym, smakowanym z rozkoszą. Z tego wniosek, że trzeba nastawić się na produkcję takich wędlin, które na rynku zawsze znajdą konsumenta, nie będą tylko gwiazdą sezonu. Być w pierwszym szeregu na rynku Unii Europejskiej to dziś najważniejsze zadanie dla "Polmeat"-u.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska