"GAZETA", SŁUCHAM!

     Marek z Bydgoszczy: - Za szczyt bezczelności i arogancji uważam wypowiedź posła Miodowicza z Platformy Obywatelskiej w sprawie ominięcia kolejki na rehabilitację posła Józefa Gruszki. Udowodnił tym samym, że parlamentarzyści nie tylko stawiają się często ponad prawem, ale uważają się za lepszych obywateli, którym się należą liczne przywileje. Brawa dla dyrektora szpitala za postawę. Mam nadzieję, że nie ulegnie politycznym naciskom.
     Danuta z Bydgoszczy: - Współczuję posłowi Gruszce i jego rodzinie, ale podobnie cierpią najbliżsi 600 osób czekających na rehabilitację. Nie ma żadnego uzasadnienia, by poseł Gruszka omijał kolejkę. Przeciwnie, parlamentarzyści powinni na własnej skórze przekonywać się dzień w dzień jak się żyje przeciętnym Polakom. Wówczas zamiast zabawiać się teczkami, zajmować grzebaniem w historii, zaczną tworzyć mądre ustawy pozwalające godnie żyć wszystkim obywatelom, a nie tylko uprzywilejowanym.
     Jan Wrzeciono z Bydgoszczy: - Bardzo mi się nie podoba gra teczkami. To zwykła rozróba. Dlaczego Giertych, Macierewicz czy Wassermann tej swojej nadmiernej energii nie spożytkują na tworzenie nowych miejsc pracy, a tylko na kolejne awantury. Z tego nic dobrego dla obywateli nie wyniknie.
     Czesław Jasiński z Bydgoszczy: - To skandal, że obdarowane fundacje muszą płacić duże kwoty za opublikowanie danych w Monitorze Polskim. Przekazaliśmy z żoną pewną kwotę na ZHP, a teraz żałujemy. Trzeba było bezpośrednio przekazać pieniądze, choćby na wzbogacenie zawartości kotła na którymś z harcerskich obozów.
     Jerzy z Bydgoszczy: - "Gratuluję" kolejnego sukcesu - wykryto strasznie groźnych szpiegów Jaruzelskiego i Kwaśniewskiego. Darzyłem dużym szacunkiem dziennikarzy, ale ostatnio odnoszę wrażenie, że ten zawód schodzi na złą drogę. To przykre. Tyle jest w Polsce tematów ważnych dla obywateli i nie ma potrzeby gonić za sensacją i robić reklamę Kaczyńskim. Bo to wstyd!
     Irena z Bydgoszczy: - Nie rozumiem o co chodzi z tymi emeryturami dla posłów. Skoro dostają wynagrodzenia, powinni jak wszyscy normalni ludzie, odprowadzać składki na ZUS i to - tak jak w przypadku innych zawodów - powinno być uwzględniane przy wymiarze emerytury. Koniec, kropka! Skoro nie odprowadzają składek od diet, to tak jakby pracowali na czarno i ten błąd należy szybko naprawić.
     Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.