CUK Anioły Toruń - Wilki Wilczyn 3:1
Sety: 21:25, 25:23, 25:21, 25:23
Anioły: Walawander, Surgut, Mesa, Pawlak, Stolc, Brzóstowicz, Podborączyński (libero) oraz Skadorwa, Sternik, Grzona.
Wilki: Nowakowski, Kwiatkowski, Wieczorek, Małecki, Płomiński, Dorosz, Pernak (libero) oraz Kurowski, Nowak, Wołowicz, Zimniak, Perczak.
To był mecz drugiego zespołu z liderem. Obie ekipy wygrały wszystkie sześć meczów, ale torunianie tracili do rywali jeden punkt. Oba zespoły nie kryją, że ich głównym celem jest awans.
Pierwszy set nie udał się podopiecznym Krzysztofa Stelmacha. Przegrywali 2:7 i potem mimo pogoni nie zdołali doścignąć rywala.
Z kolei druga partia była zdecydowanie inna. Od remisu 3:3 torunianie wygrali trzy kontry, a potem ich przewaga tylko rosła 9:4, 11:5, 16:10. Niestety, w pewnym momencie wszystko się zacięło i przewaga topniała. Jednak w decydującym momencie to gospodarze przeprowadzili zwycięskie akcje.
Trzecia odsłona była najbardziej wyrównana. Końcówka w wykonaniu toruńskich siatkarzy była kapitalna. Od stanu 21:21 wygrali cztery kolejne akcje. Świetnie bronili i wyprowadzali zabójcze kontry.
Podobnie było w czwartym secie. Znowu doszło do emocjonującej końcówki i ponownie lepsi torunianie, którzy odnieśli niezwykle ważne zwycięstwo i objęli prowadzenie w tabeli.
Zobaczcie także
W następnej kolejce torunianie zagrają na wyjeździe ze Stoczniowcem Politechniką Gdańską.
