Kompletnie nieudany występ KSK Qemetica Noteć Inowrocław w Koszalinie

MKKS Żak Koszalin - KSK Qemetica Noteć Inowrocław 97:72 (24:17, 31:18, 21:14, 21:23)

MKKS Żak: McMurray 28 (2), Dymała 24 (4), Lewandowski 18 (2), Pluta 10 (2), Janczak 0 - Smarzy 13 (2), Kopycki 2, Kunc 2, Szewczyk 0, Janus 0, Osipik 0.

KSK Qemetica Noteć: Rompa 11, Sobiech 8, Malesa 7, Washington 6, Robak 5 - Ulczyński 14 (1), Marcinkowski 8, Samolak 5 (1), Filipiak 5, Harris 3, Stańczuk 0, Orłowski 0.

Wszystko zaczęło się zgodnie z planem. W 6. minucie Noteć prowadziła 17:10. Skutecznie w tym czasie grali Jan Malesa, Piotr Robak i Szymon Sobiech. Wtedy inowrocławianie stanęli. Popełniali proste błędy i nie trafiali z czystych pozycji. Do końca tej kwarty zanotowali serię 0:14!

Początek drugiej odsłony przebiegał w myśl zasady: kosz za kosz. Na trafienie Noteci odpowiadał Żak więc strat nie udało się odrobić. Jednak potem zawodnicy z Inowrocławia słabiej bronili i straty wzrosły do 20 punktów na minutę przed zejściem na przerwę (33:53).

Niestety, w drugiej połowie nie było poprawy. Znowu zawodnicy Noteci zanotowali słaby okres. W ciągu niespełna minuty stracili osiem "oczek" z rzędu, nie zdobywając żadnego.

Ostatnia część to było już tylko dogrywanie meczu do końca. Inowrocławianie nie byli w stanie przeciwstawić się kapitalnie grającym koszalinianom.

Głównym powodem porażki była bardzo słaba skuteczność w rzutach za trzy punkty. Gracze Noteci trafili tylko dwie trójki, a ich rywale aż 12!

W następnej kolejce inowrocławianie podejmą WKS Śląsk II Wrocław. Mecz już w środę o godz. 18.