List do imigranta - komentarz Adama Willmy

Nie stosujemy zbiorowej odpowiedzialności. Ale musisz pamiętać o jednym - twój pobyt u nas jest dla Ciebie przywilejem. Twoja kultura nie jest ważniejsza od naszej. Choć wszystkie kultury zasługują na szacunek, niektóre są nam bliższe, z innymi trudno nam współegzystować.

Szanujemy Twoją tradycję, ale ważniejsza jest dla nas tradycja polskich chrześcijan, polskich Tatarów i polskich Żydów. Ważniejsza jest kultura Litwinów z Suwalszczyzny, Niemców z Opolszczyzny. Długo i boleśnie uczyliśmy się razem żyć i dziś cenimy sobie równowagę, do której doszliśmy.

Być może kiedyś Twoja kultura też stanie się częścią naszej, ale najpierw musisz nam udowodnić, że nie stanowisz dla nas zagrożenia. Dobrze wiemy, co znaczy wojenna trauma, bo Polacy nią dotknięci zasiedlali wszystkie kontynenty. Wiedz jednak, że nie pozwolimy Ci przenieść Twojej wojny do naszego kraju, podzielimy się z Tobą za to naszym pokojem. Reguły tego pokoju musisz zaakceptować, jeśli chcesz u nas pozostać.

Lotto [wyniki losowania, transmisja online]

Nie żądaj też hojności, która nas przerasta. U nas nie będziesz głodny, damy Ci opiekę medyczną, nauczymy języka i zaoferujemy swobodę pracy. Korzystaj z niej i bierz przykład dziesiątków tysięcy Wietnamczyków, którzy z sukcesem z tej szansy skorzystali. Jeśli oczekujesz życia na cudzy koszt, poszukaj go gdzie indziej.

I jeszcze jedno - jesteś w szczególnym okresie kwarantanny, w którym nie będziemy tolerować łamania prawa z Twojej strony.

Wygórowane warunki? Jeśli tak sądzisz, wracaj do siebie lub szukaj naiwnych gdzie indziej.