https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Jan Raszeja
Andrzej Lepper krytykuje swoje ugrupowanie - Jan Raszeja komentuje

     Sporo złych rzeczy powiedziano ostatnio (a przedtem też) o Samoobronie. Wczoraj bardzo ostra krytykę tego ugrupowania wygłosił nie kto inny a sam Andrzej Lepper. Publicznie przyznał, że właściwie sam do końca nie wie kogo ma w partii, bo "był taki okres, że praktycznie braliśmy każdego". A co niektórzy przyjęci "nauczeni w poprzednich latach tylko rozrabiactwa, mącenia, działania na rozbicie, robią to nadal".
     Sprawa wydaje się tym bardziej ciekawa, że ta pryncypialna krytyka dotyczy nie zwykłych szeregowych członków Samoobrony a jej politycznej elity - posłów. Co prawda tylko kilku tych którzy albo już odeszli z partii, albo zamierzają tak zrobić, ale fakt pozostaje faktem.
     Paradoksalnie - podczas gdy klub parlamentarny Leppera zwolna zaczyna ulegać erozji, szeregi Samoobrony wcale nie szczupleją; poparcie społeczne dla niej nie maleje. Ale to paradoks tylko pozorny. Trzeba pamiętać, ze stosunkowo łatwo i bez szczególnego własnego wysiłku można było (przynajmniej w niektórych regionach) dostać się pod sztandarem Samoobrony do parlamentu. Ci z pierwszych miejsc na listach wyborczych nie mieli z tym raczej kłopotów. A potem...Świat inaczej wygląda z blokady na szosie, inaczej z Wiejskiej. Lepper widziany z bliska też pewnie traci czar trybuna ludowego.
     Natomiast gdy chodzi o poparcie społeczne dla Samoobrony to będzie ono tym większe, im bardziej pogłębiać się będzie kryzys. I im bardziej dotykać zwykłych ludzi.
     Taka prosta zależność.__
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska