https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Michał Żurowski
Jest taka tradycja - nie wiem czy najszczęśliwsza - że im bliżej kolejnych wizyt Jana Pawła II w Polsce, tym więcej tu spekulacji na temat tego, co papież nam powie. A potem - kiedy już powie - trwa rozbieranie na czynniki pierwsze nawet najprostszych zdań.

     Choć pielgrzymka papieża do ojczyzny trwa i jeszcze wszystkiego nam nie powiedział, to już mamy festiwal interpretacji Jego słów. Taka tradycja - nie wiem czy najszczęśliwsza - że im bliżej kolejnych wizyt Jana Pawła II w Polsce, tym więcej tu spekulacji na temat tego, co papież nam powie. A potem - kiedy już powie - trwa rozbieranie na czynniki pierwsze nawet najprostszych zdań. I niczym nasz zbiorowy wyrzut sumienia wraca pytanie: jak umiemy korzystać z tych drogowskazów? Czy słuchamy, ale nie słyszymy? Czy jesteśmy uważnymi, ale mało pojętnymi uczniami?
     Przesłanie tej pielgrzymki - "Bóg bogaty w miłosierdzie" - jest w gruncie rzeczy proste. Wyrasta z fundamentalnego "... abyście się wzajemnie miłowali", przywołanego wprost przez Jana Pawła II podczas wczorajszej mszy świętej w Krakowie. Nic dodać, nic ująć. To motto i właściwie cała instrukcja: jasna i uniwersalna. Precyzyjnie dedykowana Polsce i światu na takie, a nie inne czasy. Wystarczy minimum wrażliwości, by to zrozumieć. I trochę przyzwoitości, by to stosować. Tymczasem już na półmetku tej pielgrzymki zaroiło się od "twórczych" interpretacji słów Ojca Świętego padających z ust polityków. To pierwsza odpowiedź na pytanie, dlaczego uczniowie w tej klasie sprawiają na co dzień wrażenie tak mało pojętnych. Bo słyszą to, co chcą usłyszeć. Każdy spodziewa się po papieżu takich wskazań, by mógł nimi podeprzeć gotowe już pomysły na Polskę. Swoje pomysły. I dziwnym trafem, z prawa do lewa, wszystkim się udaje! Zresztą każdemu z nas łatwiej oczekiwać od papieża gotowych recept niż widzieć w Nim przede wszystkim punkt odniesienia - dla naszego człowieczeństwa, patriotyzmu, chrześcijaństwa na każdy dzień. Jakby i tym razem miał odmienić za nas oblicze Tej Ziemi.

     Czytam teraz, że premier Miller interpretuje papieskie "Nie lękajcie się", jako "damy sobie radę, jesteśmy na właściwej drodze". Poseł Giertych znajduje w słowach Ojca Świętego uderzenie w liberalizm, a poseł Lepper twierdząc, że papież nie jest już entuzjastą UE, mówi "tu jesteśmy po stronie papieża". Chciałoby się zapytać: a gdzie nie jesteście?
     _Bo na przykład 11-letni Maciek z Warszawy jest po stronie Jana Pawła II... tak po prostu. Po mszy w Łagiewnikach mówi reporterowi PAP: - Ojciec Święty, to fajny gość.

     A Patryk z Bydgoszczy dodaje: - Dałbym papieżowi buziaka.
     Wolę dzieci. Można im wierzyć. _

Wybrane dla Ciebie

Jajko na miękko. Przy tych chorobach lepiej unikać jajka w tej formie

Jajko na miękko. Przy tych chorobach lepiej unikać jajka w tej formie

Ostatnie wyniki losowania Lotto i Lotto Plus

Ostatnie wyniki losowania Lotto i Lotto Plus

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska