pomorska.pl/komentarz
Więcej komentarzy naszych dziennikarzy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/komentarz
Przypominajcie im o tym codziennie, bo ich pamięć bywa krótka i niezwykle wybiórcza. O obietnicach pamiętają tylko podczas kampanii wyborczej. Kiedy już wygrają, rozsiądą się w tych poselskich i urzędowych ławach, zaczną dzielić trofea i łupy, to już żaden z nich nie będzie pamiętał, co obiecał, by tylko zdobyć władzę.
No to przypominamy codziennie, chociaż nie w smak to politykom.
Tomasz Sekielski, dziennikarz TVN-u w filmie "Władcy marionetek" przypomniał politykom o odpowiedzialności za słowo. Żeby była jasność: "władcy" to oni. "Marionetki" to my - wyborcy, którzy - jak mówią złośliwi - potrzebni są politykom tylko raz na kilka lat. Później mają nas w nosie, co pokazał film Sekielskiego. Nie wiem jak Państwo, ale ja z zażenowaniem patrzyłem, jak politycy uciekają przed kamerą. A właściwie uciekają przed przypomnieniem im, co wcześniej obiecywali.
A tak zupełnie przy okazji: podział na "my" i "oni" obowiązywał za komuny. Minęły lata, zmienił się ustrój, a politycy jak kłamali, tak kłamią. Coś jest nie tak.