W poniedziałek niemieckie partie mieniące się chrześcijańskimi - CDU i CSU - zaapelowały do sumień Europejczyków, by potępili "wypędzenie" Niemców.
Niemieccy przyzwoici i prawdziwi chrześcijanie domagają się też... prawa "wypędzonych" do ziem należących dziś do Polski i Czech! Kanclerz Merkel, jako szefowa CDU, podpisała się pod tą niebywałą odezwą. Nawiasem mówiąc - wydaną z okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego, co samo w sobie jest paranoją.
Po raz pierwszy świat skrzywdził Niemców po I wojnie światowej, narzucając im traktat wersalski. Powstały wówczas tak dziwne kraje, jak Polska i Czechosłowacja. Krzywdy powetowali sobie Niemcy w 1939 roku topiąc świat we krwi 50 milionów ludzi.
Od momentu upadku NRD Niemcy znów zaczynają głośno biadać o swoich krzywdach. I kreują się na ofiary wywołanej przez siebie wojny. Oburzają się, dlaczego alianci bombardowali niemieckie miasta? Z jakiego powodu radzieckie łodzie podwodne zatapiały niemieckie statki pełne SS-manów? Dlaczego wysiedlono Niemców z ich wschodnich prowincji? Kilka dni temu obejrzałem na kanale Discovery film o starych, dobrych SS-manach. Otwarcie przekonywali przed kamerą, że ich powojenne procesy były bezprawne!
Niegdyś prezydent Francji radził Polsce, by siedziała cicho w unijnym kącie. To doskonała rada - dla Niemców. Oni coraz częściej tracą okazję, by w sprawach IIwojny nie tyle siedzieć, co klęczeć w kącie.