Okazuje się, że niedawny list papieża Benedykta XVI niczego ani nie rozwiązał, ani nie dał nadziei na zdecydowane ukrócenie pedofilii wśrod księży. A ofiary czekają nie na słowa, nawet najostrzejsze, lecz na czyny. Tymczasem Watykan stosuje działania pozorne, co wpisuje się w jego tradycję. Po liście papieża spodziewano się decyzji o ukaraniu sprawców tych odrażających czynów oraz - co równie ważne - chroniących ich hierarchów. W opublikowanym w 2009 roku raporcie dla rządu irlandzkiego dowiedziono, że książęta Kościoła niemal zawsze tuszowali przypadki seksualnego wykorzystywania małoletnich, zaś dla policji duchowni byli nietykalni. Biskupi w ramach "kary" najczęściej przenosili księży-pedofilów do innych parafii.
Jeśli hierarchowie katoliccy nadal będą milczeć ochraniając pedofilów i ich dyskretnych opiekunów, walka Kościoła z tym zjawiskiem będzie wyglądała tak, jak do tej pory.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję