Ojciec dyrektor wybuduje świątynię

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

O tym, że Tadeusz Rydzyk chce wybudować świątynię, mówiło się już od roku. Wtedy to przedstawiciele fundacji Lux Veritatis przedstawili wstępną koncepcję miastu. Okazało się jednak, że trzeba pokonać kilka barier technicznych. - Problemem było odwodnienie terenu, czyli poprowadzenie kanalizacji deszczowej - wyjaśnia Adam Popielewski, szef toruńskiego wydziału architektury i budownictwa. - Mamy już koncepcję tej kanalizacji.

Będzie ona podstawą do określania inwestorowi warunków przyłączenia się do sieci odpływu wód deszczowych. Ciągle wynikają jakieś problemy formalne, ale liczę na to, że za trzy miesiące będzie złożony wniosek o wydanie pozwolenia na budowę.

Czytaj też: Toruń. Informatyk kontra Radio Maryja - czyli ojciec Rydzyk przed sądem
Na razie jednak Tadeusz Rydzyk będzie musiał uzyskać decyzję środowiskową dla tej inwestycji. Za to urzędnicy będą mieć 65 dni na wydanie pozwolenia na budowę. Kiedy jednak stanie świątynia? Nie wiadomo. To zależy od tego, czy i kiedy Tadeuszowi Rydzykowi uda się zebrać pieniądze na inwestycję.

Sama świątynia nie będzie mogła być wyższa niż dwadzieścia kilka metrów. Za to projekt zakłada, że pomieści się w niej nawet 3 tys. wiernych. Budowla ma mieć dwa poziomy. Na górnej zostanie umieszczona replika kaplicy Jana Pawła II w Watykanie, dolny poziom zostanie przeznaczony na kaplicę pamięci, gdzie mają być umieszczone nazwiska Polaków, którzy umarli ratując Żydów. Budowla zwieńczona zostanie ażurową kopułą z koroną na szczycie. Autorem projektu jest toruński architekt Andrzej Ryczek. Niegdyś pracownik magistratu, dziś mieszka w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Udostępnij