Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Włocławka musiał przeprosić Jacka Kuźniewicza. Taka była decyzja sądu [zdjęcia]

Redakcja
Decyzją Sądu Okręgowego we Włocławku, prezydent Marek Wojtkowski, musiał przeprosić Jacka Kuźniewicza
Decyzją Sądu Okręgowego we Włocławku, prezydent Marek Wojtkowski, musiał przeprosić Jacka Kuźniewicza Wojciech Alabrudziński
Prezydent Włocławka Marek Wojtkowski, decyzją sądu, musiał przeprosić Jacka Kuźniewicza za słowa, których użył w odniesieniu do niego podczas telewizyjnego wywiadu w 2018 roku. Dotarliśmy do wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku w tej sprawie, który zapadł w styczniu 2022 roku. Kuźniewicza musiała przeprosić też spółka MPEC z Włocławka. Przeprosiny opublikowano w maju 2022 roku.

Wideo. Rodzinny kapitał opiekuńczy

od 16 lat

Przypomnijmy, że 31 sierpnia 2018 roku prezydent Włocławka Marek Wojtkowski, w czasie wywiadu udzielonego Telewizji Kujawy, mówił m. in. o przyczynach odwołania Jacka Kuźniewicza z funkcji Prezesa Zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

Sąd zobowiązał prezydenta Włocławka do przeproszenia Jacka Kuźniewicza

Jak już informowaliśmy sprawa trafiła na wokandę. Marek Wojtkowski został zobowiązany przez Sąd Okręgowy we Włocławku do zapłaty na rzecz Kuźniewicza 5 tys. zł z odsetkami od 23 kwietnia 2019 do dnia zapłaty. Musiał też sprostować niezgodne z rzeczywistością informacje i przeprosić Jacka Kuźniewicza, kandydata na prezydenta Włocławka w wyborach samorządowych w 2018 roku.

Sąd, wyrokiem z 21 lutego 2021, zobowiązał prezydenta m. in. do opublikowania na swój koszt (przez 7 dni) na internetowej stronie kujawy.info oświadczenia z przeprosinami Kuźniewicza za naruszenie jego dobrego imienia. Słowa, które padły w wywiadzie, mogły poniżyć byłego prezesa MPEC w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu i zajmowanego stanowiska.

„Podane w wywiadzie informacje dotyczące merytorycznych przyczyn odwołania Pana Jacka Kuźniewicza z funkcji Prezesa Zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej we Włocławku, nie uzyskiwania przez niego absolutorium oraz tego, że przedstawił on jako Prezes Zarządu w/w Spółki Radzie Nadzorczej „takie dokumenty, informacje i fakty jakie chciał” były niezgodne z rzeczywistością” - tak brzmiał fragment opublikowanego na początku lutego 2022 roku oświadczenia.

Takie były ustalenia Sądu Okręgowego we Włocławku

Przypomnijmy, że Jacek Kuźniewicz domagał się m. in. 30 tys. zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (zasądzono 5 tys. zł). Twierdził m. in., że wywiad negatywnie wpłynął na jego wizerunek na rynku pracy i że znalezienie nowej pracy było utrudnione.

Sąd Okręgowy we Włocławku uznał jednak, że Kuźniewicz nie okazywał oznak załamania, a wywiad nie skutkował ciężkimi przeżyciami. W sierpniu 2020 wraz z rodziną wyprowadził się do Warszawy i podjął pracę.

„Nie znalazło to jakiegokolwiek potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym i jest to jedynie gołosłowna wersja. Wprost przeciwnie - w późniejszym okresie prowadził on energiczną kampanię wyborczą prezentując się jako osoba rzutka i energiczna (...) i nic nie wskazywało, by przeszedł jakieś załamanie nerwowe. Jeśli chodzi o trudności w znalezieniu nowej pracy z uwagi na wydźwięk wywiadu to były to jedynie odczucia, niczym nie poparte” - czytamy w wyroku.

Sąd pierwszej instancji nie znalazł też podstaw, by oświadczenie z przeprosinami zostało opublikowane poza stroną kujawy.info oraz w Telewizji Kujawy, skoro wywiad opublikowano tylko tam. Przeprosiny widoczne były na stronie kujawy.info w pierwszym tygodniu lutego 2022. Zgodnie z wyrokiem miały być widoczne na stronie głównej przez 7 dni.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił apelację w całości

Warto przypomnieć, że zanim przeprosiny ukazały się, prezydent Włocławka Marek Wojtkowski złożył apelację. Niedawno dotarliśmy do wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, który zapadł 18 stycznia 2022. Sąd oddalił apelację w całości, uznając ją za bezzasadną.

„Skarżący zarzucił Sądowi I instancji naruszenie przepisów art. 23 k.c poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że pozwany swoją wypowiedzią naruszył dobro osobiste powoda w postaci czci oraz art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny dowodów, nie mieszczącej się w ramach swobodnej oceny dowodów, z naruszeniem zasad doświadczenia życiowego oraz reguł logicznego myślenia, szczególnie w zakresie oceny zeznań pozwanego” – czytamy w wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał, że sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń oraz oceny prawnej.

Spółka MPEC musiała przeprosić Jacka Kuźniewicza

Warto też wspomnieć, że 7 maja 2022 roku na portalu internetowym Dzień Dobry Włocławek opublikowano przeprosiny Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, w których spółka oświadcza, że wszelkie informacje naruszające dobra osobiste Jacka Kuźniewicza, rozpowszechnianie przez spółkę reprezentowaną przez ówczesnego prezesa zarządu Jarosława Najberga, były nieprawdziwe, naraziły go na utratę zaufania i godziły w jego dobre imię. Chodzi przede wszystkim o nieprawdziwe informacje dotyczące tego, iż naraził spółkę na wielomilionowe straty i dopuścił się nadużyć w zarządzaniu spółką.

Publikacja przeprosin jest realizacją ugody sądowej. Przypomnijmy, że Jacek Kuźniewicz już na początku stycznia 2019 roku zapowiadał, że planuje pozwać Jarosława Najberga oraz spółkę MPEC.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska