Ktoś kolejny raz grozi śmiercią prezydentowi Włocławka. Sprawę zgłoszono organom ścigania [zdjęcia]

CBŚP rozbiła grupę przestępczą w regionie

Wiadomość z groźbami pod adresem prezydenta Marka Wojtkowskiego, przyszła na skrzynkę mailową prezydenta Włocławka Marka Wojtkowskiego w czwartek 28 kwietnia 2022 roku o godzinie 13:33. Nadawca e-maila grozi włodarzowi miasta śmiercią.

- Zamorduję prezydenta naszego miasta, tego sk******* (…) Żałuję, że kiedyś głosowałem na ciebie w wyborach na prezydenta naszego miasta. R*********ę ci łeb siekierą. Wiem gdzie mieszkasz i obserwuję Twoją drogę do domu. Dlatego to tylko kwestia czasu (..) - napisał autor elektronicznego listu skierowanego do prezydenta Włocławka.

Z wiadomości wynika, że nadawca był wyborcą obecnego prezydenta miasta. Obecnie żałuje, że na niego głosował i chce brutalnie zabić prezydenta Włocławka Marka Wojtkowskiego, gdyż – jak twierdzi – „szmaci imię miasta, zwożąc Ukraińców”.

- Zostałeś skazany na śmierć. Wyrok wydano w imieniu Polski Podziemnej” – tak kończy swoją wiadomość anonimowy nadawca.

Prezydent Marek Wojtkowski upublicznił wiadomość na swoim profilu na Facebooku, ponieważ obiecał zarówno sobie, jak i mieszkańcom, że będzie walczył z takimi „nadużyciami”. Zaznacza też, że nadal będzie pomagał uchodźców z Ukrainy, którzy szukają schronienia przed trwającą w ich kraju wojną.

- Zapewniam, że nie przestanę pomagać i wspierać naszych sąsiadów z Ukrainy🇺🇦, którzy uciekają przed wojną‼ Pomaganie drugiemu człowiekowi to Nasz obowiązek‼️ - napisał prezydenta Marek Wojtkowski.

Włodarz Włocławka zaznaczył też, że groźby karalne zawsze zgłasza odpowiednim służbom. Tak samo stało się również w tym przypadku.

Przypomnijmy, że prezydent Marek Wojtkowski nie pierwszy raz spotkał się z groźbami śmierci, kierowanymi w jego stronę. Wiadomość z groźbami na skrzynkę e-mailową włocławskiego ratusza przyszła 17 stycznia 2022 roku. Nadawca – przeciwny szczepieniom przeciwko koronawirusowi i nakazowi noszenia maseczek – groził w niej włodarzowi miasta śmiercią. Z wiadomości wynikało, że nadawca chciał zabić prezydenta Włocławka, ponieważ ten miał „zmuszać ludzi do noszenia maseczek i przyjęcia przez dzieci szczepionki przeciwko koronawirusowi”. Sprawa również trafiła do odpowiednich organów ścigania.

Warto zaznaczyć, że sytuacja z początku 2022 roku, nie była pierwszą tego typu. Prezydentowi Włocławka grożono bowiem już wcześniej – w styczniu 2019 roku oraz w sierpniu 2021 roku. Sprawcy tamtych gróźb karalnych zostali zatrzymani.

Przypomnijmy, że 15 stycznia 2019 roku, groźby pod adresem Marka Wojtkowskiego pojawiły się na jednym z portali społecznościowych. Trzy dni później – 18 stycznia 2019 roku – zatrzymano 30-letniego wówczas Błażeja P., mieszkańca Włocławka. Usłyszał zarzuty związane z zamieszczeniem na portalu społecznościowym gróźb karalnych wobec prezydenta, nakłaniania do popełnienia zbrodni i podszywania się pod inną osobę umieszczając wpis w internecie. Trafił do aresztu na trzy miesiące.

Wyrok w tej sprawie zapadł 17 czerwca 2019 roku w Sądzie Rejonowym we Włocławku. Błażej P. został uznany za winnego. Do zarzucanych mu czynów przyznał się już na pierwszej rozprawie. Za podszycie się pod inną osobę otrzymał wyrok 6 miesięcy, a za groźby pod adresem prezydenta Włocławka - 10 miesięcy. Łączna kara, jaką wymierzył mu sąd, to jeden rok pozbawienia wolności. Czas ten został jednak skrócony o pięć miesięcy, ponieważ mężczyzna przebywał w areszcie od drugiej połowy stycznia do blisko połowy czerwca 20219 roku. Włocławianin musiał pokryć koszty postępowania sądowego oraz koszty poniesione przez prezydenta na pełnomocnika.

Wiadomość, w której grożono prezydentowi pozbawieniem zdrowia i życia, na skrzynkę włodarza miasta przyszła także latem 2021 roku. Zawiadomienie w tej sprawie do Komendy Miejskiej Policji we Włocławku, trafiło 12 sierpnia 2021 roku. Już kilka godzin po zgłoszeniu, policjanci z Włocławka i Bydgoszczy ustalili nadawcę. Okazał się nim 52-letni mieszkaniec miasta.

- W piątek (13 sierpnia 2021) po zebraniu materiału dowodowego kryminalni przedstawili podejrzanemu zarzut związany z groźbami karalnymi i doprowadzili go do prokuratury. Prokurator wobec 52-letniego włocławianina zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym. Za groźby karalne może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności – informowała Komenda Miejska Policji we Włocławku w sierpniu 2021 roku.