Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyspieszone wybory nie gwarantują zmiany władzy

Karina Obara
Karina Obara
Co się dzieje na Zjednoczonej Prawicy? Będzie rozłam?
Co się dzieje na Zjednoczonej Prawicy? Będzie rozłam? Adam Jankowski
Rozmowa z Jarosławem Wojtasem, politologiem z WSB w Toruniu, o przetasowaniach w obozie Zjednoczonej Prawicy.

Zobacz wideo: Czy grozi nam trzecia fala pandemii koronawirusa?

- Co się dzieje na Zjednoczonej Prawicy? Adam Bielan wyrzucony, Porozumienie Gowina wewnętrznie podzielone. Będzie rozłam na prawicy?
Jarosław Kaczyński ewidentnie chce zapewnić sobie pełną kontrolę nad koalicjantem, aby do ewentualnego rozłamu nie doprowadzić. Wywołując chaos w szeregach Porozumienia osłabia pozycję tej partii wewnątrz obozu Zjednoczonej Prawicy. Pozostaje pytanie: dlaczego akurat teraz? Czyżby chodziło o przyśpieszone wybory i ograniczenie liczby „jedynek” dla ludzi Jarosława Gowina? Czy może jest to tylko odroczona kara za majowe wybory, które się nie odbyły? Wie to wyłącznie prezes PiS. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, który wynika z tego co obserwujemy w mediach: ośmieszenia tej partii w oczach opinii publicznej. Wymiana zamków w biurach poselskich, oskarżenia o łamanie statutu, bezprawne pozostawanie na funkcji prezesa partii, wreszcie powołanie Adama Bielana na szefa partii, która ma w nazwie Jarosława Gowina. Nawet same nagłówki mówiące o nieporozumieniu w Porozumieniu wzbudzają śmiech. To wszystko ma sprawiać wrażenie, że partia jest niepoważna i nie warto na nią głosować. Prezes PiS tym bardziej będzie ją pacyfikował, im bardziej Zbigniew Ziobro będzie kontestował politykę rządu Mateusza Morawieckiego.

- Chyba sprawa kobiet też mocno podzieliła prawicowych polityków. Niektórzy nie popierają zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, ale muszą milczeć, aby nie podnosić temperatury emocji. Pękną im nerwy?
Moim zdaniem sprawa aborcji nie podzieliła ich tak mocno jak może się wydawać. Gdyby jednak tak było, główny rozgrywający ma w ręku najsilniejszy straszak – przyśpieszone wybory. Wprawdzie to politycy związani z Solidarną Polską doprowadzili do rozpętania konfliktu, jednak to nie oni będą decydować o jego finale. Sondaże dają partii Zbigniewa Ziobry szanse na samodzielne przekroczenie wyborczego progu, ale dla jego parlamentarzystów kolejny wysiłek wyborczy mógłby być zabójczy. Dopóki liderem PiS jest Jarosław Kaczyński, dopóty on będzie rozdawał karty. I gdyby nerwy za bardzo poniosły koalicjantów, to w każdej chwili może zafundować im kolejną kampanię. Tym razem bez wsparcia mediów narodowych, prezydenta czy premiera. Politycy obozu Zjednoczonej Prawicy muszą brać również pod uwagę scenariusz ewentualnej porażki, bowiem ich siła wynika dziś również ze słabości opozycji.

- Myśli pan, że kobiety tak dalece nie odpuszczą, że będzie referendum w sprawie ustawy aborcyjnej, czego domaga się lewica?
Teoretycznie referendum byłoby w interesie PiS, ponieważ główny konkurent, Platforma Obywatelska jest w tej kwestii podzielona. Kto wie, czy nie doszło by w niej do rozłamu i odejścia części parlamentarzystów do obozu Zjednoczonej Prawicy? Co więcej, dotychczasowa oś polaryzacji również by się przesunęła na linię PiS-Lewica. Do takiego scenariusza PO nie zechce dopuścić. PiS natomiast nie straci już więcej poparcia, a może nawet skonsoliduje wokół siebie szeroko pojęty obóz pro-life. Co więcej, lewica mogłaby tego referendum nie wygrać, dając prawicy silną legitymację do wprowadzania kolejnych zmian, np. ograniczenia prawa do rozwodów.

- Co jeszcze może prawicę podzielić?
To, co dziś najbardziej dzieli prawicę, to ambicje Zbigniewa Ziobry. Szef Solidarnej Polski pozostaje liderem najtwardszego, konserwatywnego rdzenia partii. Permanentnie kontestuje politykę Mateusza Morawieckiego i jego przywództwo. Wyrasta na następcę Jarosława Kaczyńskiego, udowadniając, że ma odwagę rzucić wyzwanie wszystkim, nawet samemu prezesowi PiS. To może imponować wielu politykom obozu Zjednoczonej Prawicy. W Wielkiej Brytanii wydawało się, że eurosceptycy stanowią margines Partii Konserwatywnej. Jednak uzbrojeni w wiedzę pochodzącą z analiz big data, z pomocą ekspertów od kampanii w mediach społecznościowych, ze wsparciem zagranicznych doradców, doprowadzili do wyjścia swojego kraju z Unii Europejskiej. Kto ma wątpliwości, jaka narracja jest dziś najgorętsza, powinien zajrzeć do sieci: kontestacja nauki, teorie spiskowe, nacjonalizm. Nawet jeśli sam Zbigniew Ziobro dystansuje się od takich środowisk, nie oznacza to, że nie skorzysta z ich poparcia. Może stać się polskim Donaldem Trumpem, politykiem podziwianym przez miliony, niemal połowę swojego kraju. Przy polskiej ordynacji wyborczej to wystarczy, aby zdobyć parlamentarną większość.

- Pozostaje pytanie, czy ten rząd doczeka do końca kadencji?
Wydarzenia, które obserwujemy od kilku dni mogą sugerować, że Jarosław Kaczyński szykuje się do przyśpieszonych wyborów, a przynajmniej testuje taki scenariusz. Pacyfikacja Jarosława Gowina też może o tym świadczyć. Opozycja nie ma dziś w rękach ani narzędzi do skutecznej walki z PiS, ale przede wszystkim pomysłu, którym mogłaby porwać za sobą wyborców. Konferencja prasowa „Koalicja 276”,w której Platforma Obywatelska, pewnie w dobrej wierze, ale w kiepskim stylu, poinformowała pozostałe partie o swojej hegemonii w obozie „antypisu”, zamiast wzmacniać opozycję, wzbudziła jedynie konsternację. Przyśpieszone wybory nie gwarantują zmiany władzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska