Justin Turner ma za sobą tylko rok w Europie, ale nie jest postacią anonimową w Orlen Basket Lidze. Przed rokiem miał grać w Czarnych Słupsk, ale ostatecznie jakoś nie trafił do właściwego samolotu i w Polsce się nie pojawił.
Za to Amerykanin zagrał w II lidze hiszpańskiej. W barwach Ourense Baloncesto rozegrał 21 meczów, w trakcie których wypracował średnie: 14,3 pkt, 2,4 zbiórki i 3,0 asysty. II ligi hiszpańskiej nie należy się obawiać, bo to rozgrywki na solidnym poziomie. Stamtąd trafił do Torunia w poprzednim sezonie Goran Filipović i okazał się jednym z najlepszych rozgrywających naszej ligi.
O dużej wartości Turnera jest przekonany Selcuk Ernak: - JT jest bardzo utalentowany koszykarsko, a przy tym także skromny. Swoją grą sprawia, że niektóre rzeczy wydają się bardzo proste. Ma dużą łatwość w zdobywaniu punktów, umie także kreować grę dla siebie oraz pozostałych zawodników. Myślę, że nasze ambicje oraz jego cele spotykają się we właściwym czasie. Wierzę, że dzięki temu dobrze wpasuje się w nasz zespół - mówi szkoleniowiec Anwilu.
To pierwszy obcokrajowiec na pokładzie włocławskiej drużyny. Ważne kontrakty w Anwilu Włocławek mają Kamil Łączyński, Luke Petrasek i pozyskany niedawno z Ostrowa Krzysztof Sulima.
