Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słabe euro postępuje po świńsku, czyli dręczy dopłaty!

Lucyna Talaśka-Klich, Fot. Katarzyna Hejna [email protected] tel. 052 326 31 32
Pod koniec września kurs euro może być niższy niż obecnie, ale raczej nie spadnie do ubiegłorocznego poziomu
Pod koniec września kurs euro może być niższy niż obecnie, ale raczej nie spadnie do ubiegłorocznego poziomu
- Nasze dopłaty znowu zostaną przeliczone po kiepskim kursie - martwią się gospodarze. - A przecież od wielu miesięcy izby rolnicze walczą o to, by wypłacać je w euro!

Ile pieniędzy otrzymają gospodarze, zależy od kursu euro ostatniego dnia września.

Rok temu unijna waluta osłabła i pomoc dla polskich rolników przeliczano po kiepskim kursie - 3,3967 zł za euro. W grudniu euro było warte już ponad 4 złote.

Unijna waluta skacze w dół

Rolnicy obawiają się, że w tym roku scenariusz się powtórzy, bo euro tanieje. Wczoraj jego średni kurs, według Narodowego Banku Polskiego, wyniósł 4,10 zł, w piątek było to 4,16 zł.

- Od początku tego roku staramy się, by polscy rolnicy dostawali unijne płatności w euro, a nie w złotówkach - mówi Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. - Uchroniłoby ich to przed stratami spowodowanymi przez różnice kursowe. A na tanim euro zarobiło w ubiegłym roku państwo, bo unijna pomoc dla polskich gospodarzy trafia z Brukseli do budżetu państwa w tej walucie.

- Pomysł izb rolniczych jest bardzo dobry - uważa Tadeusz Lisiński, rolnik ze wsi Osieczek (gm. Książki). - Wiem, że kij ma zawsze dwa końce i w niektórych latach moglibyśmy zyskać w innych stracić, ale ważniejsza jest stabilizacja. Nie musielibyśmy się obawiać sztucznego zbijania euro.

- Nie mamy pewności, że ktoś sztucznie ustala cenę euro pod koniec września - twierdzi Szmulewicz. - To tylko podejrzenia, ale wprowadzenie dopłat w euro, może pomóc rolnikom także z tego względu, że od kursu tej waluty uzależnia się wiele cen, na przykład: za paliwo, nośniki energii.

Pół roku temu izby przekazały pisemną propozycję w tej sprawie premierowi Donaldowi Tuskowi.

W Brukseli mają czas

- Ze dwa miesiące temu poszło do Brukseli zapytanie, czy polscy rolnicy mogą otrzymywać płatności w euro - twierdzi Kazimierz Plocke, wiceminister rolnictwa, który jest sceptycznie nastawiony do propozycji izb.

Zdaniem posła Stanisława Steca, byłego wiceministra finansów, unijne przepisy dopuszczają możliwość wypłat w euro. - Minister finansów jest temu przeciwny, bo państwo zarabia na rolnikach - twierdzi poseł. - Do tematu wrócimy podczas obrad Sejmu, pod koniec sierpnia.

- Przypuszczam, że do końca sierpnia nie otrzymamy odpowiedzi z Brukseli, więc kolejne dopłaty będziemy wyliczać na pewno w oparciu o kurs z trzydziestego września - dodaje wiceminister. - Na zmiany w tym roku jest już za późno.

Gorzej być nie powinno

W jakiej kondycji będzie w tym czasie unijna waluta? Pod koniec września kurs euro może być niższy niż obecnie, ale raczej nie spadnie do ubiegłorocznego poziomu - twierdzi Paweł Majtkowski, główny analityk w firmie Finamo zajmującej się doradztwem finansowym. - Może dojść do 3,90 zł, choć muszę przyznać, że rynek walutowy bardzo nas w tym roku zaskakiwał i kursy cały czas się wahają.

Rolnik liczy jak ekonomista

Majtkowski podkreśla jednak, że gdyby znalazł się na miejscu rolników, to wolałby, żeby nie zmieniać sposobu naliczania dopłat. - W 2008 roku przelicznik był dla nich niekorzystny, w tym roku też nieco stracą, ale w kolejnych latach mogą na różnicy kursowej zyskać - twierdzi analityk.

Zwraca też uwagę na techniczne problemy związane z wymianą walut. - Przypuszczam, że w mniejszych miejscowościach powstałoby więcej kantorów, ale tam gdzie konkurencja byłaby słabsza, gospodarze mogliby sprzedawać euro po niższych kursach - dodaje. - A przecież rolnicy nie stanowią zamożnej grupy, która mogłaby grać na rynku walutowym.

- Na pewno nie wszystkich gospodarzy byłoby stać na to, żeby poczekać ze sprzedażą euro na lepszy kurs - twierdzi Tadeusz Lisiński. - Ale niektórzy mogliby sobie na to pozwolić.

- Polscy rolnicy potrafią lepiej myśleć i liczyć niż najlepsi ekonomiści, więc z korzystną wymianą euro na złotówki na pewno by sobie poradzili - uważa Wiktor Szmulewicz.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska