Tam, gdzie od kilku miesięcy trwa praca nad oczyszczaniem z szumów taśm z "czarnych skrzynek" z rozbitego 10 kwietnia Tu-154. Pracownicy IES, chcąc się pochwalić panu ministrowi "jak to się robi" poprosili, by założył słuchawki i sobie posłuchał.
Czego słuchał minister i czy miał prawo?
Wiadomo na sto procent, że słuchał nagrań z kokpitu tupolewa (zaiste, dziwne jest prawo, wersja papierowa zapisów rejestratorów lotu wisi w internecie od czerwca!!!). Jeszcze w piątek Kwiatkowski przyznał, że jako osoba postronna "nie powinien mieć dostępu do materiału dowodowego". Wcześniej trochę kręcił, mówiąc, że nie był to zapis z rozbitego tupolewa, tylko "materiał poglądowy". Dlaczego tak się zaplątał?
Wczoraj "na dywaniku" u pana ministra pojawiła się szefowa IES. Od niej Kwiatkowski dowiedział się, że na pewno słuchał nagrań z Tu-154.
Sprawą zainteresowała się też Wojskowa Prokuratura Okręgowa, żądając od szefów ISE wyjaśnień na piśmie.
Ciekawe, kto tę wpadkę przypłaci stanowiskiem? Czy dr Maria Kała, dyrektorka ISE czy minister Kwiatkowski?
A może jest to jedno wielkie bicie piany...
Udostępnij
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dariusz Wieteska jest już po rozwodzie. Znajomy aktora zdradził nam szczegóły!
- Pamela Anderson ma już prawie 60 lat! Oto, jak teraz wygląda. Rezygnuje z silikonu!
- Znaleźliśmy Joannę z "Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym". Co dziś robi?
- Tak Chyra spędza czas z małym synkiem! Dziecko jadło kurczaka z reklamówki | ZDJĘCIA