Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świetne derby! Energa o jedną akcję lepsza od Artego [zdjęcia]

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Renee Taylor trafiła 8 z 13 rzutów z gry i 11 z 13 wolnych.
Renee Taylor trafiła 8 z 13 rzutów z gry i 11 z 13 wolnych. Sławomir Kowalski
Bardzo wysoki poziom, emocje do końca, wielkie indywidualności - Energa Toruń minimalnie lepsza od Artego Bydgoszcz. Do zobaczenia w play off?

ENERGA TORUŃ - ARTEGO BYDGOSZCZ 83:81 (27:19, 19:20, 11:18, 26:24)
ENERGA: Taylor 31 (4), Szczechowiak 8 (1), 7 zb., Skorek 6, Ajavon 5, Tłumak 0 oraz Misiek 11 (2), Walich 11, Macaulay 8, Idczak 3
ARTEGO: Reid 32 (3), 6 zb., McBride 15 (3), Carter 14, 12 zb., Międzik 4, Koc 2 oraz Pawlak 11 (1), Morris 3, Szybała 0.

Oba zespoły od początku miały duże kłopoty z zatrzymaniem akcji obwodowych. Renee Taylor w inauguracyjnej kwarcie uzbierała 12 punktów, a do przerwy 17. Świetnie w Arenie Toruń - co nie może dziwić, bo zna tą halę doskonale - czuła się Reid, która na koniec była nawet o punkt lepsza i zdobyła prawie połowę dorobku Artego. To były największe bohaterki meczu derbowego, ale wcale nie jedyne, bo wszystkie koszykarki zapewniły kibicom wielkie emocje i naprawdę wysoki poziom gry.

Dużo niżej notowana w TBLK Energa znalazła przewagę na ławce. W 2. kwarcie bardzo dobre zmiany dały Weronika Idczak i Joanna Walich. Ta pierwsza pojawiła się w miejsce chaotycznej Matee Ajavon i do przerwy zaliczyła 4 asysty, a po 5 punktach z rzędu Walich przewaga Energi po raz pierwszy przekroczyła 10 pkt (35:24). Najwyżej torunianki wygrywały w 18 min. (46:33) po kolejnych punktach Walich, tym razem z wolnych.

Zaraz po przerwie Taylor trafiła z dystansu. Amerykanka grała jak natchniona i po chwili przedryblowała trzy kolejne koszykarki w drodze po kolejne 2 pkt (51:41). Artego przy życiu trzymała Reid, która była z kolei za szybka dla rywalek po drugiej stronie parkietu. Jamajka z łatwością wypracowywała sobie pozycję i już w 3. kwarcie zbliżyła się do 30 pkt. W 28. min uciekła tak szybko do kontry, że Macaulay został tylko faul niesportowy. Przy ponowieniu akcji wolne wykorzystała Carter (55:51).

Bydgoszczanki znacznie lepiej zaczęły bronić. Od 26. minuty zaliczyły serię 10:0 i doprowadziły do remisu. W 36. minucie Artego pierwszy raz objęło prowadzenie po trzech zbiórkach w ataku i wreszcie "trójce" McBride (70:68). Potem dwa razy spod kosza nie trafiła wyraźnie zmęczona Reid.

Ostatnia minuta to był osobny mecz, nastroje na trybunach zmieniały się co kilkanaście sekund. Artego parło do remisu, ale o wszystkim zadecydowały dwie zbiórki ofensywne Szczechowiak i Taylor, po których obie były faulowane i trafiły wolne (78:75). Jeszcze na 9 sek. przed końcem meczu do remisu mogła doprowadzić Pawlak, ale wykorzystała tylko dwa z trzech wolnych. Bezbłędna była natomiast Taylor, która w ostatniej minucie trafiła 7/8 z wolnych (ostatni spudłowała umyślnie, żeby utrudnić rzut ostatniej szansy rywalek).

Trener Elmedin Omanic po derby z Artego.

Posted by Joachim Przybył on 28 luty 2016

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska