https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dogrywka decydowała! Anwil Włocławek pokonał Śląsk Wrocław i zagra w półfinale Pucharu Polski

Joachim Przybył
Anwil Włocławek pokonał Śląsk Wrocław 99:93
Anwil Włocławek pokonał Śląsk Wrocław 99:93 Andrzej Romański/PLK.pl
Wielkie emocje i kolejna wygrana dogrywka Anwilu Włocławek. Włocławianie odrobili w Sosnowcu 13 punktów straty do Śląska Wrocław, pokonali odwiecznego rywala i w półfinale Pucharu Polski zmierzą się z Kingiem Szczecin.

Anwil Włocławek - Śląsk Wrocław 99:93 (20:23, 21:22, 15:21, 27:17, d. 16:10)

Anwil: Petrasek 14 (3), Michalak 12 (1), Ongenda 9, Łączyński 8 (2), 9 as., Taylor 6 oraz Turner 25 (5), Funderburk 13 (1), Pipes 12 (1), Nelson 0, Gruszecki 0, Łazarski 0.

Śląsk: Senglin 19 (3), Penava 15 (2), Nzkwesi 13, Robinson 8 (2), 10 as., Gołębiowski 2 oraz Ponitka 18 (5), Teague 7 (1), Davis 6 (1), Kulikowski 3 (1), Waczyński 2, Bogucki 0.

Pierwsze punkty w meczu zdobył Kamil Łączyński, ale w kolejnych minutach to Śląsk był skuteczniejszy, a dokuczali zwłaszcza Jeremy Senglini i Emmanuel Nzekwesi. Trener Selcuk Ernak liczył na poprawę zachowań w obronie swoich podopiecznych, ale wrocławianie dominowali pod tablicami i łatwo zdobywali kolejne punkty, z kolei w ataku nasi koszykarze trafiali zaledwie co czwarty rzut z gry. Dopiero w ostatniej minucie 1. kwarty za 3 trafili DJ Funderburk, Justin Turner i udało się zredukować już 9-punktową przewagę Śląska.

W 2. kwarcie rywale stopniowo powiększyli przewagę po dwóch dystansowych trafieniach Marcela Ponitki. W połowie tej części meczu wrocławianie po raz pierwszy odjechali na dystans powyżej 10 punktów, z łatwością wykorzystując mnóstwo czystych pozycji na dystansie. Kolejny taki rzut trafił w 18. minucie Senglin i było już 43:30.

Jeszcze w 2. kwarcie Anwil Włocławek nieco się pozbierał. Rywale w ostatnie 150 sekund połowy nie zdołali trafić do kosza, a tuż przed przerwą efektownym wsadem popisał się Taylor (41:45). Punktowa seria 10:0 tuż przed przerwą mocno poprawiła nastroje ma włocławskiej ławce.

Po przerwie wciąż prowadził Śląsk, ale to nie była już taka dominacja jak w 1. połowie. W 25. minucie mało widoczny do tej pory PJ Pipes trafił za 3 i było tylko 54:56. Anwil Włocławek poprawił statystyki na deskach, miał także więcej asyst i wydawało się, że jest o krok od prowadzenia. Nic z tego, bo Śląsk błyskawicznie odpowiedział serią 7:0 i przed ostatnią kwartą strata wynosiła już 10 punktów.

Nie układał się długo ten mecz Anwilowi Włocławek, ale w na początku ostatniej kwarty dwa razy z dystansu trafił Turner i wróciły nadzieje na półfinał (63:68). To właśnie on głównie bronił szans włocławskiego zespołu, długo był osamotniony, ale w końcu "trójki" dorzucili także Petrasek i Łączyński. W 37. minucie straty stopniały do 2 punktów. Jak Anwil Włocławek nie trafiał z dystansu przez trzy kwarty, a tak przez 7 minut ostatniej trafił siedem z dziesięciu prób.

Turner w ostatniej kwarcie był nie do zatrzymania, zdobył 15 punktów, po jego akcjach ostatnią minutę Śląsk zaczynał z prowadzeniem tylko 83.81 i to po jego asyście Ongenda wreszcie doprowadził do remisu na 26 sekund przed końcem 4. kwarty.

W dogrywce to już Anwil Włocławekdyktował warunki gry, na 1,5 minuty przed końcem meczu było już 94:87 (m.in. "trójka" Michała Michalaka) i tej przewagi włocławianie już nie roztrwonili.

Wyniki turnieju finałowego o Puchar Polski

  • Czwartek: Dziki Warszawa - Start Lublin 93:82; Górnik Wałbrzych - Legia Warszawa 73:72.

  • Piątek: Trefl Sopot - King Szczecin 77:97; Anwil - Śląsk 99:93.

  • Sobota: półfinały 15.00 Start - Górnik; 19.00 King - Anwil

  • Niedziela: finał o godz. 17.30

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska