Lipno pandemia

Szpital Lipno boryka się z problemami kadrowymi, bo nieustannie część personelu przebywa na izolacji lub kwarantannie. Do tej pory też nie wiadomo, w jakiej formule finansowej będzie pracować lipnowska lecznica. Sytuacja w lipnowskim szpitalu jest podobna do tej, w jakiej znajdują się szpitale powiatowe i wojewódzkie w kraju. Największym problemem są braki kadrowe, bo część pracowników przebywa na kwarantannie.

Pandemia zmienia naszą rzeczywistość. Przed nami Wszystkich Świętych, kiedy to tłumnie odwiedzaliśmy cmentarze. Teraz musi być inaczej. Na cmentarzach nie zostaną odprawione msze święte i nie będzie procesji. Wszystko to podyktowane jest względami bezpieczeństwa.

Jest zgoda na przyznanie stypendium studentom medycyny. O nowym pomyśle powiatu poinformował Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski, na swoim profilu facebook. W środę, 30 grudnia, na sesji rady powiatu podjęta zostanie uchwała.

W Lipnie samorząd miejski przeznaczył w tym roku już blisko 50 tys. zł na wsparcie lipnowskiego szpitala w walce z COVID – 19. Cały czas trwa też realizacja inwestycji i krystalizują się plany na przyszły rok. Bieżący rok jest trudny pod wieloma względami, a samorządom przyszło się zmierzyć z zupełnie nową rzeczywistością. Wszystko z powodu pandemii, która postawiła przed nimi nowe obowiązki. Nie mniej jednak zadania ustawowe muszą być realizowane. Teraz planują już inwestycje na nadchodzący rok.

Do przetargu prócz prywatnej firmy wystartował także szpital z Włocławka i Lipna. NFZ wybrał jednak karetki z niewielkiego Radziejowa.