Powiat świecki przoduje w pszczelarstwie. Nie tylko pod kątem pokaźnej liczby pasiek. Także z uwagi na tutejszy kult miodu. Miód ma u nas nawet swoje święto. Obchodzone jest co rok. Od kilku lat podczas Festiwalu Smaku w Grucznie, wcześniej w otoczeniu chaty mennonickiej w Chrystkowie.
Zgłoście się!
Problem w tym, że pasieki w Polsce, także świeckie, są zagrożone. Lokalni miłośnicy miodu postanowili temu przeciwdziałać. - Chrońmy to, co przydaje chluby naszej małej ojczyźnie i - co najważniejsze - służy zdrowiu jej mieszkańców - nawołuje Czesław Wejner z Miejsko-Gminnego Koła Pszczelarzy w Świeciu.
Pierwszym krokiem jest inwentaryzacja pasiek. - Nie mamy problemu z dotarciem do pszczelarzy zrzeszonych w Kujawsko-Pomorskim Związku Pszczelarzy, ale nie wszyscy do niego należą. Byłoby dobrze, gdyby te osoby nawiązały kontakt z nami (nr tel.: 0-52 33-15-421,[email protected]) lub z Towarzystwem Przyjaciół Dolnej Wisły, pod którego patronatem powstaje mapa wszystkich pasiek w powiecie świeckim - apeluje Czesław Wejner.
Złe proroctwo?
Pszczelarze liczą, że dzięki mapie, opanują dzikie wędrówki pasiek, co w konsekwencji pozwoli im ocalić pszczoły. - Już Albert Einstein mówił, że gdy na naszej planecie wyginą pszczoły, człowiek przeżyje najwyżej cztery lata. Mam nadzieję, że to tylko złe proroctwo, ale przyznam, że traktuję je poważnie. W końcu padło z ust jednego z najmądrzejszych ludzi świata - podkreśla Czesław Wejner.
Poza tym, za proroctwem Einsteina stoją niepokojące fakty. - Nagły spadek populacji pszczół zauważono na świecie wraz z gwałtownym rozwojem rolnictwa. W Polsce rzuciło się to w oczy w ubiegłym roku. Niektóre pasieki zostały mocno przerzedzone, zdarzało się nawet, że upadały całe! - alarmuje Wejner.
Oszacowali, że straty wynoszą od 20 do 40 procent. Przyczyny zgłębia Europejska Grupa Beeloss, złożona z międzynarodowych ekspertów.
Puste ule
Wysunęli kilka hipotez:
- wpływ anten telefonii komórkowej na utratę zmysłu orientacji i gubienie drogi do ula, co kończy się umieraniem pszczół w terenie
- pyłek genetycznie modyfikowanej kukurydzy, którego spożywanie powoduje u pszczół osłabienie ścianek jelita - ułatwia to pasożytom i wirusom przenikanie
- zmiany klimatyczne na ziemi
- lekceważenie przez rolników instrukcji podczas opryskiwania pól
- toksyny stosowane do zaprawiania nasion buraka cukrowego; przedostają się do cukru, który zatruwa pszczoły
Pszczelarze z niepokojem oczekują wiosny. - Pamiętamy ubiegłoroczną, kiedy po - wydawałoby się - mocnym oblocie, wiele uli zostało bez pszczół. Mimo, że pokarmu w ulach było pod dostatkiem, pozostał w nich czerw w różnym stadium rozwoju, z jajami włącznie - wspomina Czesław Wejner.
Do sprawy wrócimy.
Cyklicznie będziemy Państwa informować o sytuacji naszych pszczelarzy.