Z książki „Praktyczne serowarstwo” Jana Licznerskiego dowiadujemy się, że zagłębiem serów w dawnej Polsce było Podhale, a także nadwiślański obszar zamieszkany przez menonitów, którzy przyjechali do Polski w XVI w. z Holandii. Osiedlili się po obu stronach doliny Wisły (również na Kujawach i Pomorzu) i wprowadzili wyrób kulistych serów holenderskich.
Pracowitość i czystość były domenami menonitów, nie mieli więc problemów z produkcją serów.
- Żaden ser nie znosi wad mleka, toteż warunkiem istnienia serowarstwa jest produkcja zdrowego i pod każdym względem wyborowego mleka – podkreśla Licznerski. - Zdrowe mleko można otrzymać tylko od zdrowych, czysto utrzymanych i należycie żywionych krów. W walce z drobnoustrojami najlepszym sprzymierzeńcem człowieka jest słońce, świeże powietrze i schludność na każdym kroku.
Mówiono o tym również na warsztatach serowarskich, które w 2011 roku odbyły się w menonickiej chacie w Chrystkowie koło Świecia. Od tamtego czasu na Kujawach i Pomorzu przybyło wielu serowarów, z reguły rolników mających nadwyżkę w produkcji mleka. Kluczowa dla nich była zmiana przepisów w 2017 r., która umożliwiła sprzedaż serów z zagrody. Odtąd nasi producenci oferują coraz więcej serów, wśród nich sery młode i dojrzałe, jasne i żółte, z dodatkami, wędzone, smażone i w zalewie.
Tyle na Kujawach i Pomorzu kosztują sery zagrodowe z najwyższej półki - lista
Sprawdzamy ofertę na stronach kujawskopomorskiebazarek.pl i wiejskaeskrzynka.pl. Dzięki nim każdy może się skontaktować bezpośrednio z producentem. Zobaczcie w naszej galerii.
