Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: Czeka nas rewolucja. Śmieciowa!

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski, autor komentarza
Dominik Fijałkowski, autor komentarza
Dzieciaki z telewizora mówią nam, co to są śmieci i gdzie się je wyrzuca lub podrzuca. W końcu na ekranie pojawia się pan i informuje, że od przyszłego roku wszystko się zmieni.

Mówi się, że czeka nas śmieciowa rewolucja. Kto stanie na barykadach? My wszyscy. Zwykły Kowalski, urzędnicy, prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, szefowie i pracownicy firm wywozowych, komunalnych i pewnie jeszcze wiele innych osób. Cel rewolucji. Usprawnić raz na zawsze gospodarkę odpadami. Sprawić, żeby były one segregowane już w domach, żeby nie podrzucać śmieci do cudzych kontenerów, czy nie daj Boże do lasów. I co najważniejsze, żeby na składowiska trafiały odpady, z których nie da się już nic odzyskać.

Faktycznie, od przyszłego roku (od połowy) to władze miast i gmin wybierać będą za nas w przetargach firmy, które zajmą się odbiorem odpadów spod domów. Nim to nastąpi, będą musiały określi zasady naliczania opłat, ewidencjonowania gospodarstw domowych i wiele innych. Ale płacić za śmieci będzie każdy i nie pomogą tłumaczenia, że: - W moim domu odpadów się nie produkuje.

Kto zyska na nowym systemie? Już dziś mówi się, że będą to ci wielcy. Na przykład wielkie firmy wywozowe, posiadające duże zaplecze sprzętowe i mogące pozwolić sobie na spore regulacje cenowe w trakcie przetargów. Do zwycięzców zaliczać się będą też miasta, które inwestowały w ostatnich latach potężną kasę w urządzenia na terenie swych zakładów utylizacji odpadów komunalnych, czyli w urządzenia do segregacji czy kompostowania. Bo to właśnie tam trafiać będą śmieci z ich terenu i kilku okolicznych gmin.

Zniknąć mają natomiast małe składowiska śmieci. Jeszcze niedawno były dumą gmin, które na ich budowę wydawały sporą część swych budżetów. Teraz okazuje się, że nie spełniają zupełnie wymogów nowego systemu.

Jaki będzie efekt śmieciowej rewolucji? Jak mówią osoby, którym temat jest dobrze znany, w wielu lepiej rozwiniętych od naszego krajach Unii Europejskiej podobny system działa od lat i jest skuteczny. Na pewno na początku pojawią się zgrzyty. Ale działać trzeba, żeby któregoś dnia nie obudzić się na górze usypanej z własnych śmieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska