Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: Film użytku jednokrotnego

Adam Willma
Adam Willma autor dzisiejszego komentarza "W samo południe"
Adam Willma autor dzisiejszego komentarza "W samo południe"
Dziś opowiem Państwu o szacunku do pieniądza.

W naszym województwie pieniądze z Państwa kieszeni trafiają za pośrednictwem Euroczegośtam do zarządu województwa. Zarząd wkłada je do skarbony z napisem Regionalny Program Operacyjny WKu-Po. W skarbonie znajduje się porcelanowa świnka z napisem "Oś priorytetowa 2 - zachowanie i racjonalne użytkowanie środowiska", a w niej zaklejona koperta z adnotacją: "Działanie 2.6 - Ochrona zasobów przyrodniczych".

Skarbonę rozbroił, świnkę rozbił i kopertę rozerwał Wdecki Park Krajobrazowy, który zgarnął na promocję swoich szlaków turystycznych ponad 300 tys. zł. Troszcząc się o "rozwój
turystyki historycznej oraz wzrost ilości turystów" (raczej "liczby", ale nie będę się czepiał) Wdecki Park wymyślił sobie, że wypromuje się przy pomocy trzech filmów.
Wykonawca zobowiązywał się do wykonania tysiąca kopii na DVD, rozprowadzenia ich po 25 szkołach i załatwienia emisji w regionalnej telewizji w godzinach od 16.00 do 21.00 (najdroższych).

I teraz najlepsze. Jakie były kryteria wyboru zwycięskiej oferty? Tak, tak, zgadliście Państwo. Jedynym kryterium była... cena. Urzędnicy obracający Państwa pieniędzmi uznali, że dobry film to film tani.

Że też na ten genialny pomysł nie wpadli producenci "Gwiezdnych Wojen" i "Hobbita"! Po kie licho wyrzucano pieniądze na kosztowne dokumenty Fidyka i Łozińskiego? Trzeba było pojechać nad Wdę i się poradzić.

Tylko nie dajcie się państwo zwieść opowiastkom, że Unia kazała. Stosowanie ceny jako jedynego kryterium nie jest obligatoryjne. Jest za to najwygodniejsze z punktu widzenia urzędnika. Jest tryumfem Świętego Spokoju.

Chętnie przyjadę obejrzeć Wdecki Park, ale do oglądania najtańszego filmu (z 26 nadesłanych ofert) za nic mnie, drodzy gospodarze parku, nikt nie zmusi.

W drodze do redakcji mijam dwupasmówkę, na której po raz enty wymieniany jest asfalt. Również krawężniki wytrzymały może z 10 lat, po czym wykruszyły się jak herbatniki. Niebawem przyjdzie czas na skorodowaną kostkę brukową. Płotki przy przystankach tramwajowych rdza przeżarła po dwóch latach. Tu również wygrała cena.

Jednorazówki wdarły się do przestrzeni publicznej i okazują się cholernie drogie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska