https://pomorska.pl
reklama

W samo południe: Nie żałuję, że moja córka poszła do szkoły w wieku 6 lat

Katarzyna Piojda
Monika,  córka autorki komentarza
Monika, córka autorki komentarza
Pewnie, że obawy były, chociaż mała sama zapewniała, że sobie poradzi. I fakt, radzi sobie bardzo dobrze.
Monika,  córka autorki komentarza
Monika, córka autorki komentarza

Monika, córka autorki komentarza

- Nie szkoda ci skracać małej dzieciństwa? - dziwili się sąsiedzi, gdy mówiłam im, że Monika jako 6-latka idzie do szkoły.

Monika do szkoły i tak poszła. Bo psycholog i panie w przedszkolu mówiły, że się już nadaje. No i sama mała też chciała iść "do szkoły, gdzie jest więcej książek z mniejszymi obrazkami". Jest jedną z najlepszych uczennic w klasie. Końcowy test z polskiego - ocena bardzo dobra. Matematyka poszła jej na bardzo dobrze z minusem. I nigdy nie siliłam się, żeby z niej zrobić omnibusa.

Czytaj: Sześciolatki do szkoły? To absurd! - mówią rodzice. I protestują

Nie rozumiem rodziców, którzy protestują przeciw wcześniejszemu posyłaniu dzieci do szkoły. Stowarzyszenie "Ratuj maluchy" zebrało milion podpisów pod petycją przeciw obniżeniu wieku dzieci zaczynających naukę w podstawówce.

Niech przestaną protestować, bo to tylko zaostrza konflikt. Tutaj chyba bardziej idzie o obawy rodziców. Moim zdaniem - jak się potem okaże, bezzasadne. Sama przecież miałam wątpliwości, a teraz nie żałuję.

Niech rodzice (i ich dziecko) sami o tym decydują. Na spokojnie. Bez protestów.

Zgadzacie się z autorką komentarza? Zapraszamy do komentowania na forum

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
ewe

Ludzie, meritum tej walki jest pozostawienie wyboru RODZICOM czy chą dzieci posłać wcześniej, a nie RZĄDOWI. Twoja córka/syn był(a) gotowy/a do pójścia do szkoły ale wiele dzieci może nie być. I co wtedy?

N
Nela

Ja także posłałam moją córkę w wieku 6 lat do szkoły i nie żałuję. Córka radzi sobie lepiej niż nie jeden siedmiolatek.Rady dla rodziców słuchać się przede wszystkim nauczyciela w przedszkolu jeżeli mówi że się dziecko nadaje to tak jest napewno. Nie uszczęśliwiajcie dzieci na siłę w szkole naprawdę nie jest tak źle ,szkoły i nauczyciele są przygotowani na przyjęcie sześciolatków.

q
qa

"Niech rodzice (i ich dziecko) sami o tym decydują. Na spokojnie. Bez protestów."
Co za ignorancja!   Właśnie chodzi o to że ja już nie bede mogła decydowac! i dlatego protestuje.
Co za ignorancja ze strony piszącego!

W
Wojt

Brawo , dobrze ze wszystko jest okey. Miały Panie wybór i o to chodzi.

A jak by Pani dzieciaczek - wychowawczyni mowila ze nie powinnien iść wcześniej i w poradni tak samo to  by PANI pusciła?

I to jest najwazniejsze! Wybór dla rodzica oraz czy dziecko jest gotowe. POtem szkola i kadra czy jest przygotowana a jak wiemy w wiekszosci szkól nie jest tak rózowo jak nam MEN serwuje....

m
mama

ale panie miały wybór - a nam sie go odbiera.

a
ala
Dodam, ze starszak 2lata w zerowce spędził. Porażka totalna i drugi raz tego błędu nie popelnie. Dziecko młodsze by się znudziło drugi rok robiąc to samo.
J
Ja mama
W dniu 13.06.2013 o 13:19, maria napisał:

MOŻE TY NIE ŻAŁUJESZ, A PYTAŁAŚ SIĘ DZIECKA ,TO TEŻ JEST CZŁOWIEK ,SAMOLUBNA MATKO !

No pewnie ta pani obrzucona zbędnym epitetem dopiero od ciebie dowiedziała się, że dziecko to też człowiek...Prymitywne zagranie.

a
ala
Moj 6 latek też teraz idzie do szkoły i się doczekać nie może:-) i bardzo dobrze!
M
Marzena

Ja również zdecydowałam się na to, aby mój syn poszedł do szkoły w wieku 6 lat. Decyzja moja podparta była opinią wychowawcy. Dziecko również nie chciało kolejnego roku powtarzać w zerówce. Podkreślam dziecko chciało iść do szkoły. Po kilku miesiącach doszłam do wniosku, że problemem nie są mniejsze możliwości dziecka 6 letniego w stosunku do 7 latków, z którymi uczęszcza do jednej klasy, a podejście nauczyciela, który mam wrażanie wymaga od młodszych więcej. Mój syn nie mam problemów z czytaniem, pisaniem, liczeniem itd, a mimo to zasugerowano zajęcia wyrównawcze? Po co? Nie wiem. Prosty przykład z brzegu: samodzielnie odbrobione lekcje oceniono na ocenę niżej za krzywy ogonek w literze ą! Bzdura totalna, tym bardziej, że on pisze dość ładnie jak na chłopca...Reasumując nie wiedzę i dziecko też problemu we wcześniejszej nauce, ale jakości przygotowania do tego wyzwania nauczycieli.

k
kkkk

Ja syna posłałam bo rok chodził do zerówki i juz drugi rok nie chcial chodzic, sam krzyczał, że chce iść do pierwszej klasy. Moje zdanie było takie jak ma chodzić dwa lata do zerówki to równie dobrze może 2 lata do pierwszej klasy jak sobie nie poradzi. Już koniec roku szkolnego i po wakacjach druga klasa :) także nie było źle. Ale jestem zdania, że nie mozna wszystkich zmuszać, wybór powinien byc czy dziecko ma iść czy nie bo na pewno nie wszystkie sześciolatki nadają się.

m
maria

MOŻE TY NIE ŻAŁUJESZ, A PYTAŁAŚ SIĘ DZIECKA ,TO TEŻ JEST CZŁOWIEK ,SAMOLUBNA MATKO !

c
cezbak

Mam troje dzieci i również nie żałuję wysłania JEDNEGO Z NICH do szkoły jako sześciolatka. Ta decyzja była jednak podjęta po konsultacjach z poradnią oraz zgodnie z naszą, rodziców, znajomością dziecka.

Hurtowa to może być sprzedaż a masowa produkcja a nie edukacja. Szczególnie że sami nauczyciele często przyznają, że ani oni ani szkoły nie są do końca przygotowani do tej reformy (o ile to coś można tak nazwać).

P
Piotr

Zabrać dziecku dzieciństwo by mogło szybciej zacząć tyrać za psie pieniądze do 67 roku życia. Gratuluję "odpowiedzialnym" mamom....

M
Marek

Nie dziwie się, że nie żąłuje. Chyba nikt z 6-latków nie żałuje. Ci wszyscy protestujący, działaja na zasadzie "owczego pędu". Nikt z nich zapewne nie sprawdził, że obecnie dzieci w przedszkolu niczego sie nie uczą. Program pierwszej klasy zakłada naukę liczenia do 10. To nie przerasta chyba możliwości typowego 6-latka. Cała podstawa programowa została do tego dostosowana. Pozostaje tylko kwestia warunków nauki, bo gminy lubią oszczedzać, ale to wystarczy zglosic do kuratorium jak jest cos nie tak.

P
Paweł

Pani wyszło na dobre więc reszta rodziców ma się radośnie zgodzić na pomysł rządu, a nie podpisy zbierać i jątrzyć... Ani chybi warchoły - jeszcze z PRL'u.
Poważniej zaś - niech sobie rodzic decyduje kiedy i jak.
 

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska