Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: Rozmowa z Putinem to za mało

Agnieszka Romanowicz
Agnieszka Romanowicz, autorka komentarza "W samo południe"
Agnieszka Romanowicz, autorka komentarza "W samo południe"
Na co czeka świat obserwując działania Putina na Ukrainie i jaka reakcja byłaby najbardziej skuteczna? To przede wszystkim nurtuje sprzymierzeńców pokoju w tej części Europy.

Odpowiedzi na nie szuka także prof. Zbigniew Brzeziński, który porównuje Putina do Hitlera i na jego przykładzie ostrzega, że obojętność wobec kolejnych ruchów rosyjskiego przywódcy może zaszkodzić bezpieczeństwu Europy.

Brzeziński podkreśla, że Putin już powinien dostać stanowcze sygnały ze świata przypominające mu o tym, że wolimy pokojowe rozwiązanie, ale jesteśmy w stanie zatrzymać Rosję. Zgadzam się z nim, że samo wyrażanie dezaprobaty to mało wobec rosnących sił rosyjskiej armii wokół ukraińsko-rosyjskich granic. Na dodatek Putin podejmuje kolejne, radykalne ruchy: blokuje łączność komórkową w kilku regionach Krymu i koncentruje sprzęt wojskowy na przeprawie promowej Krym-Kaukaz.

Czytaj: W nocy były ataki na ukraińskie jednostki na Krymie

Wobec ostrożnej postawy świata rośnie zagrożenie, że młody ukraiński rząd da się Rosji sprowokować i rozpocznie ona wojnę pod propagandową zasłoną obrony Rosjan krymskich przed "ukraińskimi terrorystami".

Putin testuje Zachód, dlatego ten powinien mu już wysłać informację o ostrzejszych zamierzeniach. Brzeziński proponuje plan działań operacyjnych NATO w obronie pokoju w Europie Środkowej. Chodzi o sam plan, a nie o wprowadzenie wojsk, co uczynił Putin, bo Krym został już przez niego opanowany. W tej chwili mowa o odparciu rosyjskiej armii i odważnym połączeniu prowadzących do tego dróg: mediacji i działań wojskowych.
Putin mediuje na swój sposób - szukając sprzymierzeńców (znalazł ich w Chinach) i obiecując Krymowi pomoc finansową, co utrudnia tylko zjednoczenie Ukrainy, zwłaszcza z krymskimi Rosjanami, którzy wywołali Putina do działań zbrojnych.

Czytaj: Na granicy światowego konfliktu

Sądzę, że dopóki oni nie odpuszczą i nie zaakceptują przemian na Ukrainie, podział między jej mieszkańcami będzie się pogłębiał. Dziś dorzucił się do niego także Stambuł, powiązany z krymskimi Tatarami. I tak w mediacjach mamy pat, bo pole nacisków z obu stron stale się poszerza.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska