Zasada ograniczonego zaufania powinna być stosowana przez wszystkich, którzy poruszają się po drogach i chodnikach. Niestety, wielu pieszych uważa, że zebra, to jest bezwzględna strefa bezpieczeństwa. Ta wiara czasem zawodzi.
- Panie, takich co mieli pierwszeństwo, sporo leży na cmentarzach - rzuca spotkany przy przejściu starszy mężczyzna. - Dziwię się, że ludzie są tak nieostrożni, jakby nie o ich życie i zdrowie chodziło. Uważam, że osoby, które mają prawo jazdy na samochód są ostrożniejsi podczas przechodzenia przez jezdnię. Mają świadomość, że czasem kierowca się zagapi, nie mówiąc już o jakiejś awarii, która przecież może się zdarzyć.
Dużym doświadczeniem może pochwalić się Anna Stefańska, która ma trzydziestoletni staż za kółkiem, a szesnaście lat pracuje jako kierowca taksówki.
- Wielu pieszych nie obserwuje tego, co się dzieje na drodze i gwałtownie wkracza na przejście, a czasem także poza pasami - mówi pani Anna. - Bardzo nieodpowiedzialne są mamusie idące z małymi dziećmi. Często nie trzymają ich za rączki. Osobiście miałam taki przypadek, że dziecko wybiegło mi tuż pod koła zza innego pojazdu. Na szczęście, dość wolno dojeżdżałam do przejścia i mogłam prawie natychmiast zatrzymać samochód. Kobieta jeszcze na mnie nakrzyczała, jakbym popełniła jakieś przestępstwo. Bardziej zdyscyplinowani są starsi ludzie. Oni przeważnie przechodzą po pasach i są ostrożni, choć zdarzają się i tacy, którzy przechodzą nawet w bardzo ruchliwych miejscach, bo mają najbliżej.
Wielu kierowców wskazuje, że najgorzej zachowują się młodzi. Czerwone światło dla nich niewiele znaczy, przebieganie tuż przed maską auta nie jest czymś wyjątkowym. W uszach mają słuchawki, nie rozglądają się, ich bezmyślność jest ogromna.
- Kierowcy też nie są bez winy - dodaje Anna Stefańska. - Nie ma wśród nas takiego nawyku, jak na Zachodzie. Jeśli pieszy zbliża się do przejścia, wtedy wszyscy się zatrzymują.
Czy w sytuacji, gdy na przejściu dla pieszych dojdzie do kolizji samochodu z pieszym zawsze winien jest kierowca?
- Na pieszym spoczywa obowiązek upewnienia się, że wejście na przejście jest bezpieczne - podkreśla sierżant szt. Izabela Koperska z KMP. - Policjant ocenia, jak doszło do zdarzenia na podstawie zeznań uczestników kolizji, świadków, a także śladów na jezdni. Więc mimo że pieszy ucierpiał w wyniku wypadku, może jeszcze dostać mandat.
Infrastruktura poprawi bezpieczeństwo
W ostatnich latach, w trosce o bezpieczeństwo pieszych, zamontowano sygnalizację świetlną na skrzyżowaniach ulic: Wiejska - Planty II, Kruszyńska - Zbiegniewskiej, Wiejska - Zgodna, Wiejska - Długa, Ogniowa - Łęgska, Polna - Barska i Barska - Wojskowa oraz na przejściach na ul. Płockiej i al. K. Wielkiego.
- Utworzone też zostały azyle dla pieszych na Stodólnej, Budowlanych, Promiennej, Lip-nowskiej i Polnej - wylicza Jolanta Wujkowska, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg. - Zlikwidowaliśmy wiele barier dla osób niepełnosprawnych, wyznaczone zostały nowe przejścia między innymi na ulicach Grodzkiej, Ostrowskiej, Lipnowskiej, Słowackiego i Mickiewicza.
Niestety, wiele wysiłków miasta idzie na marne, bo wandale dewastują infrastrukturę mającą służyć bezpieczeństwu mieszkańców.
Czytaj e-wydanie »