Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2024. Kandydaci PiS: Baseny odkryte to największa "dziura wstydu" w Grudziądzu

Daniel Dreyer
Daniel Dreyer
Przy terenie basenów w Tarpnie swoją konferencję zorganizowali kandydaci PiS Od prawej: Marzena Makowska, Krzysztof Kosiński, Miłosz Joniec, Marek Czepek i Wiesław Żurawski
Przy terenie basenów w Tarpnie swoją konferencję zorganizowali kandydaci PiS Od prawej: Marzena Makowska, Krzysztof Kosiński, Miłosz Joniec, Marek Czepek i Wiesław Żurawski Daniel Dreyer
Przez całą kadencję obecnych władz Grudziądza nie uruchomiono basenów odkrytych w Tarpnie. - Pieniędzy nie wydaje się na sprawy, które naprawdę są potrzebne mieszkańcom - ocenia Krzysztof Kosiński, kandydat PiS na prezydenta Grudziądza.

Baseny odkryte w Tarpnie nie są czynne od lat. Stały się tematem środowej konferencji kandydatów PIS.

- W mieście wydaje się mnóstwo pieniędzy na przedziwne inwestycje, jak np. Inkubator Przedsiębiorczości, a nie wydaje się ich na sprawy, które naprawdę są potrzebne mieszkańcom - mówi Krzysztof Kosiński, kandydat PiS na prezydenta Grudziądza.

Kosiński nie ma wątpliwości, że taką sprawą są właśnie baseny w Tarpnie. - Korzystało z nich kilkadziesiąt tysięcy grudziądzan. Brak inwestowania w ten obiekt, który jest opuszczony i zdegradowany od wielu lat, jest rzeczą niedopuszczalną - mówi. I dodaje, że podobnie zaniedbanym tematem są "degradowane od lat solanki".

W sprawę przywrócenia funkcjonowania basenów w Tarpnie najbardziej zaangażowana była radna Marzena Makowska. W ubiegłym roku zebrała ponad 400 podpisów grudziądzan pod petycją w tej sprawie. Pisaliśmy: Baseny w Tarpnie, czyli "dziura wstydu" Grudziądza. Radna PiS-u zebrała 400 podpisów mieszkańców pod apelem o ich priorytetową modernizację

- Mimo tych 400 podpisów, sprawa utknęła. Słyszymy tylko puste deklaracje: "nie ma środków, a jak tylko będą, to będziemy remontować". Niestety, w tym roku zabezpieczono środki na poziomie 50 tys., a w przyszłym roku na 60 tys. zł. To nie wystarczy nawet na pełen wkład własny do remontu tego basenu - mówi radna Marzena Makowska. I dodaje: - Grudziądzanie jeżdżą do Świecia, Wąbrzeźna, Sopotu, mając na miejscu obiekt, który powinien służyć mieszkańcom.

- Te baseny to największa "dziura wstydu" obecnego prezydenta miasta. Przez całą kadencję nic się tutaj nie wydarzyło, a raczej wydarzyło... ale złego - mówił radny Miłosz Joniec. I przekonywał: - Pieniądze można lepiej wydatkować niż na Inkubator Przedsiębiorczości, z którego jak sądzę niewiele osób skorzysta. Ten basen przez wiele pokoleń służył mieszkańcom.

Miłosz Joniec dodał: - Jedną z pierwszych decyzji, jeśli wygramy wybory, będzie to, aby ten basen zaczął żyć, aby mieszkańcy mogli z niego korzystać.

To, że na basenie w Tarpnie sam uczył się pływać wspominał Marek Czepek. Przypomniał, że budowa basenu "Delfinek" na Strzemięcinie, którą zapowiada prezydent Maciej Glamowski, jest możliwa dzięki dotacji, którą w ramach Polskiego Ładu przyznał rząd PiS.

- To, że nie ma pieniędzy na remont tych basenów to wina byłych radnych województwa: Michała Czepka, Roberta Malinowskiego, którzy nic nie zdziałali - "szpilkę" kontrkandydatom z KO wbił Wiesław Żurawski, który z ramienia PiS ubiega się o mandat radnego sejmiku.

O wyborach w Grudziądzu:

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska