Dyrektor IC nie przyjął grupy przedstawicieli gorzelni.
Urzędnicy wiedzą lepiej
- Nie mógł, bo przecież jest stroną w sporze - tak swojego przełożonego tłumaczy Mariusz Ziarnowski, rzecznik Izby Celnej w Toruniu, który go wczoraj zastąpił.
- Urzędnicy żyją w innym świecie - twierdzi m.in. Eugeniusz Kałamarski, pracownik Bioetanolu AEG w Chełmży. - Niewiele ich obchodzi, że nie dostaniemy pensji i nie będziemy mieli za co opłacić rachunków oraz wyprawić świąt wielkanocnych.
Przypomnijmy, Bioetanol jest producentem alkoholu etylowego z przeznaczeniem na wyroby chemiczne. Firmie cofnięto pozwolenie na produkcję i wydano nakaz zapłaty 70 mln zł zaległej akcyzy.
Decyzje dyrektora izby celnej nie są prawomocne, a na etapie postępowania odwoławczego.produkcja stoi od miesiąca, komornik zajął cały majątek i konto firmowe. Nie można więc przelać wynagrodzeń.
15 osób już straciło pracę i podobny los może wkrótce czekać 65 pozostałych.
O co dokładnie chodzi w sporze z urzędnikami?
- Choć mamy opinię Państwowego Zakładu Higieny, który potwierdził, że z naszego produktu nie da się wyprodukować alkoholu do spożycia, urzędnicy twierdzą inaczej i każą nam płacić milionową akcyzę - komentuje Krzysztof Grabowski, dyrektor finansowy gorzelni. - Co więcej, podobną opinię wydał również biegły wynajęty przez izbę celną. Niestety, urzędnicy wiedzą lepiej.
Będą protestować
Grupa pracowników gorzelni złożyła petycję do dyrektora IC. Pytają ą w niej m.in.: "Czy sądzi Pan, że brak ostatecznych decyzji podatkowych przez ponad 15 miesięcy od rozpoczęcia sporu to niewystarczający czas na podjęcie prawomocnych decyzji w jednej i tej samej sprawie? Brak tych prawomocnych odbiera spółce prawo do realnej obrony w trakcie procesu przed Sądem Administracyjnym, a nam pracownikom grozi odebraniem naszego konstytucyjnego prawa do pracy! Żądamy odblokowania rachunków bankowych celem umożliwienia realizacji naszych wypłat".
- Postaramy się odpowiedzieć na petycję do końca tego tygodnia - obiecuje Mariusz Ziarnowski.
24 marca wojewoda Ewa Mes ma spotkać się w tej sprawie z dyrektorem IC i burmistrzem Chełmży. Zarząd firmy Bioetanol nie został zaproszony na spotkanie. Również tego dnia pracownicy zamierzają protestować przed Urzędem Wojewódzkim w Bydgoszczy.
