MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zmarł 27-letni mężczyzna porażony paralizatorem przez inowrocławskich policjantów

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Na inowrocławskim osiedlu Rąbin rozegrała się tragedia - po policyjnej interwencji przytomność stracił 27-letni mężczyzna. Nazajutrz ofiara zmarła w szpitalu.
Na inowrocławskim osiedlu Rąbin rozegrała się tragedia - po policyjnej interwencji przytomność stracił 27-letni mężczyzna. Nazajutrz ofiara zmarła w szpitalu. Marek Weckwerth/ zdjęcie ilustracyjne
Dwaj policjanci z Inowrocławia zostali zatrzymani po tym, jak w środę podczas interwencji w mieszkaniu na osiedlu Rąbin porazili paralizatorem 27-letniego mężczyznę. Ten zmarł nazajutrz w szpitalu. Wszczęto prokuratorskie śledztwo.

Ofiarą jest 27-letni mężczyzna. Inowrocławscy policjanci otrzymali wezwanie w sprawie awantury w bloku mieszkalnym wszczętej, według podanej im informacji, przez jednego z mieszkańców. - Po przybyciu na miejsce, według relacji interweniujących policjantów, miało się okazać, że mężczyzna jest agresywny. Użyli więc wobec niego tasera (strzelającego paralizatora – dop. autora). Mężczyzna stracił przytomność – relacjonuje nam mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowa komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy.

Pani rzecznik opowiada dalej, że interweniujący mundurowi podjęli reanimację, wezwali na miejsce drugi patrol i pogotowie ratunkowe. Reanimację nieprzytomnego mężczyzny kontynuowali nowo przybyli funkcjonariusze, a potem załoga karetki. Ofiarę przewieziono do szpitala, gdzie zmarła w czwartek rano.

Ojciec ofiary będzie skarżył policjantów

- Ci dwa policjanci zabili mi syna. Gdyby do niego nie strzelali z paralizatora, a wiem, że zrobili to kilkakrotnie jak już leżał na podłodze, to by żył. Skontaktowałem się już z adwokatem i będziemy sprawców tego czynu skarżyć do sądu o zadośćuczynienie. Przy czym chcę powiedzieć wyraźnie: nie chodzi i po pieniądze, ale o sprawiedliwość! - mówi z naciskiem Maciej Sylwestrak, ojciec nieżyjącego Michała.

Pan Maciej dodał, że całe zdarzenie było nagrywane przez kamerki zainstalowane na mundurach funkcjonariuszy.

Jego syn mieszkał osobno, a feralnego dnia zaprosił do siebie kolegów. Trochę popili i syn zaczął zachowywać się co najmniej nieodpowiednio – w relacji ojca, naszego rozmówcy, zaczął wyrzucać meble i telewizor. Zareagował sąsiad, który wezwał policję.

Maciej Sylwestrak podziękował prokuratorowi, który – w jego ocenie – bardzo rzetelnie podszedł to tej sprawy. Był na miejscu tragedii przez około 5 godzin, wraz z całą policyjną ekipą dochodzeniową.

Nie ma na to zgody!

- Nie ma i nigdy nie będzie zgody na brutalne i nieuzasadnione działania policjantów, polegające na przekraczaniu uprawnień czy nieuzasadnionym stosowaniu środków przymusu bezpośredniego – deklaruje Monika Chlebicz.

Pani rzecznik przesłała nam także oświadczenie policji. Czytamy w nim: "W związku z informacją ze szpitala, przekazaną w środę w godzinach porannych, o śmierci 27-latka, wobec którego policjanci z Inowrocławia podejmowali interwencję, na polecenie pierwszego zastępcy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy na miejsce do komendy w Inowrocławiu pojechali policjanci Wydziału Kontroli KWP w Bydgoszczy, a w konsekwencji także Biura Kontroli Komendy Głównej Policji."

To też może Cię zainteresować

Policjanci z "centrali" po zapoznaniu się z materiałami z przebiegu interwencji, a przede wszystkim po zobaczeniu nagrań z kamer policjantów powiadomili prokuratora rejonowego w Inowrocławiu. W działania włączyli się także policjanci Biura Spraw Wewnętrznych Policji.

W oświadczeniu policji czytamy także: "Ustalenia, które w tej sprawie poczyniono, dały podstawy do wszczęcia wobec dwóch policjantów Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KPP w Inowrocławiu postępowań dyscyplinarnych w związku. - W naszej ocenie, z przekroczeniem uprawnień podczas podejmowanej wobec 27-latka interwencji."

Funkcjonariusze zostali natychmiast zawieszeni w czynnościach oraz rozpoczęto procedury zwolnienia ich ze służby. Pierwszego z policjantów, posterunkowego - zwolniono już w czwartek, drugiego z policjantów - starszego sierżanta - zwolniono w piątek.

Prokurator wszczął śledztwo

Wszystkie materiały zgromadzone przez policjantów, dotyczące tej interwencji, także nagrania z kamer policjantów, natychmiast przekazano prokuratorowi, który w tej sprawie prowadzi czynności procesowe.

W tej chwili sprawę dotyczącą okoliczności śmierci 27-latka prowadzi Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy, na polecenie której, w nocy, policjanci Biura Spraw Wewnętrznych Policji zatrzymali obu funkcjonariuszy.

W piątek na zlecenie prokuratury wykonywana jest sekcja zwłok ofiary.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska