Basket 25 Bydgoszcz - Zagłębie Sosnowiec 60:84
Kwarty: 20:23, 15:17, 13:24, 12:20
Basket 25: Calloway 14 (2), Michałek 14 (1), Hamilton 14, Papiernik 7, Zmierczak 6 (2) - Wieczyńska 2, Pawlikowska 2, Maławy 1.
Zagłębie: Wnorowska 22 (3), January 21 (4), Q. Urbaniak-Dornstauder 11 (13 zb.), Zempare 7 (1), Wojtala 6 (1) - Jarząb 5 (1), Z. Urbaniak-Dornstauder 5, Czyżewska 4, Marciniak 3 (1),
Aby awansować na dziewiąte miejsce trzeba wygrać z Zagłębiem oraz w derbach z toruniankami i liczyć, że Polonia Warszawa przegra wysoko ze Ślęzą Wrocław oraz AZS UMCS Lublin.
Przed meczem okazało się, że z powodu urazu nie może zagrać Andelina Radić, przez co siła podkoszowa bydgoskiej drużyny mocno osłabła. Bydgoszczanki słabo zaczęły od 0:6, ale potem stopniowo poprawiły swoją grę i odrabiały straty. Świetnie prezentowała się Keondria Calloway, która w tej części gry zdobyła 12 punktów.
Jeszcze lepiej było w drugiej kwarcie, bo po trafieniach Kariny Michałek, Oceany Hamilton i Aleksandry Zmierczak Basket 25 objął prowadzenie 28:23. Niestety, w końcówce bydgoszczanki nie były już tak skuteczne, co wykorzystały rywalki. Na przerwę miejscowe zawodniczki schodziły ze stratą pięciu punktów.
Niestety, po wznowieniu gry nie potrafiły już utrzymać odpowiedniej jakości. Powtórzyła się sytuacja z poprzednich meczów, w których bydgoszczanki traciły punkty seriami i nie potrafiły nawiązać walki z rywalkami.
Derby z Energą Polskim Cukrem Toruń już w sobotę o godz. 18 w Bydgoszczy.
