Poszło o informacje o dochodzeniu w sprawie trzech współfinansowanych projektów. Chodzi o domniemane zmowy cenowe wykonawców i jednego z dyrektorów GDDKiA.
Przeczytaj również: Zmowa cenowa przy budowie dróg. Unia Europejska nie zapłaci
Śledztwo jest prowadzone w Polsce, a jeśli zarzuty się potwierdzą, to europejscy urzędnicy w ogóle mogą nie przekazać pieniędzy GDDKiA. Oburzona jest tym minister Elżbieta Bieńkowska, która nazywa decyzję komisji "kuriozalną" i tłumaczy, że polski system wyboru projektów działa doskonale. Podkreśla, że to właśnie nasi śledczy aferę wykryli.
Gratuluję, ale mam też wątpliwości, bo przecież zmowy cenowe można byłoby wyeliminować jeszcze przed przetargami, na etapie kontroli i zarządzania projektami. Mam nadzieję, że i tę lukę uda się wypełnić, a drogi powstaną. Smutna, ale prawdziwa konkluzja - Polska to nadal wschód, a nie zachód Europy.