https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pora lepić bałwany - na gorąco komentuje Roman Laudański

Przedszkolaki wiedzą, że zimą pada śnieg. Raz słabiej, wtedy drogowcy oszczędzają na soli i paliwie do pługów, a raz mocniej i wtedy ambicją drogowców powinno być zapewnienie jak najlepszych warunków na drogach.

Zimowa niedziela na bydgoskich ulicach

Tymczasem w sobotę okazało się, że osoby odpowiedzialne za akcję "Zima" mają niewielkie ambicje. Kolejarze szczerze przyznawali się, że nie wiedzą, ile pociągów utknęło na trasie, bo "padł" im komputer. Z mrozu? Od śniegu? Przecież 9-godzinne opóźnienie pociągu dalekobieżnego mogłaby tłumaczyć tylko zima stulecia. A do zim z lat 1962/1963 i 1978/1979 dużo nam brakuje.

Zima zaskoczyła także energetyków, bo linie przesyłowe rwą się pod naporem lodu. Zima zaskoczyła również ciepłowników, bo rury, które są w ziemi, pękają od mrozu. Po prostu projektanci nie wiedzieli, że czasami zima jest mroźna i z intensywnymi opadami śniegu.
Dobrze, że Jurka Owsiaka nie zaskoczył osiemnasty finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dla wielu Owsiak jest ostatnią ostoją zdrowego rozsądku i bezinteresownej pomocy. Kto wcześniej widział, co minister zdrowia i prezes NFZ wyrabiali przy niestandardowej chemioterapii, ten wie, komu nadać tytuł wielkiego bałwana!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~xxxx~
W dniu 11.01.2010 o 10:44, Roman Laudański napisał:

Szanowny Panie "XXXX"Zgodnie z Pańską sugestią angażuję się czynnie w akcję "Zima". Jak już dotrę przez osiedlowe zaspy do garazu, to odśnieżam podjazd. W samochodzie od lat wożę "saperkę", bo z doświadczenia wiem, że zimą pada śnieg, a osoby odpowiedzialne nie zawsze o tym pamiętają. W sobotę (opady trwały wtedy jedną dobę) poruszałem się po mieście na nogach i samochodem. Pokonałem autem trasę Bydgoszcz - Toruń - Bydgoszcz. Było tragicznie. Uważam, że doniesienia o dziewięciogodzinnych opóźnieniach pociągów klasyfikują składy do uznania je za "zaginione w śniegu". Może na wiosnę się odnajdą. Pozdrawiam zimowo! PS. Zapewniam, że nie znam się na wszystkim. Próbuję tylko zdroworozsądkowo postrzegać otaczającą nas rzeczywistość. Szanowny Panie.Dziwi mnie Pana postawa w tej sprawie.Jeżeli uważa Pan,że odśnieżanie podjazdu w prywatnym garażu jest Pana czynnym zaangażowaniem w akcję zimową to moje gratulacje.Widać z tego,że ma Pan specyficzne poczucie zaangażowania,albo humoru.

b
bambi
Bałanów nie trzeba lepić. Jest ich tyle stąd wszystko w tej naszej Polsce idzie tak jak idzie. Pełna prowizorka i na hurraa.
R
Roman Laudański
Szanowny Panie "XXXX"
Zgodnie z Pańską sugestią angażuję się czynnie w akcję "Zima". Jak już dotrę przez osiedlowe zaspy do garazu, to odśnieżam podjazd. W samochodzie od lat wożę "saperkę", bo z doświadczenia wiem, że zimą pada śnieg, a osoby odpowiedzialne nie zawsze o tym pamiętają. W sobotę (opady trwały wtedy jedną dobę) poruszałem się po mieście na nogach i samochodem. Pokonałem autem trasę Bydgoszcz - Toruń - Bydgoszcz. Było tragicznie. Uważam, że doniesienia o dziewięciogodzinnych opóźnieniach pociągów klasyfikują składy do uznania je za "zaginione w śniegu". Może na wiosnę się odnajdą. Pozdrawiam zimowo! PS. Zapewniam, że nie znam się na wszystkim. Próbuję tylko zdroworozsądkowo postrzegać otaczającą nas rzeczywistość.
~xxxx~
Szanowny Panie Redaktorze.
Zalecam panu łopatę i troszeczkę odśnieżyć.Każdemu dobrze jest w ciepełku grzać d...... pe i pisać głupstwa.Powinno się pisać komentarze o rzeczach
o których ma się troszeczkę pojęcia,a Pan w swoich wywodach jest śmieszny.Ale niestety obserwując środki masowego przekazu widzę i słyszę,że są tacy redaktorzy,którzy na wszystkim się znają.Pilotują samolot i odbierają poród.GENIUSZE.
Pozdrawiam i na przyszłość życzę większej rozwagi.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska