- Nie dostaliśmy zgody na zablokowanie węzła Tryszczyn na drodze ekspresowej S5, dlatego zmieniliśmy plany: spotykamy się o godzinie 9.00 na stacji paliw w Mąkowarsku i jedziemy kolumną do Bydgoszczy – mówiła nam Marcin Skalski, współorganizator protestu. - Wjeżdżamy do miasta ulicą Koronowską, kierujemy się do centrum na ulicę Focha i dalej pod urząd wojewódzki. Przejazd ulicą Jagiellońską będzie tylko dla autobusów i tramwajów.
Nie zamierzamy utrudniać ludziom dojazdów do pracy, ale chcemy, żeby dotarł do nich nasz protest. On dotyczy również mieszkańców miast.
Z Mąkowarska na Jagiellońską w Bydgoszczy rolnicy dojechali około godz. 10, ale już od godz. 9 pod urzędem wojewódzkim na nich czekała kolejna grupa: około stu rolników z banerami i flagami.
- Nie odejdziemy, dopóki ktoś z urzędu wojewody nie zapewni nas o pomocy. W przeciwnym razie, za twa tygodnie pojedziemy do Warszawy – ostrzegał Marcin Skalski.
Przejadą tylko służby ratownicze
Poważnych utrudnień należy się też spodziewać w Inowrocławiu. - O godzinie 8 spotykamy się pod remizą w Jaksicach i jedziemy jedną kolumną do Inowrocławia. Zapowiedziało się około stu rolników – informował Łukasz Jędrzejczak, współorganizator protestów. - Objedziemy Rondo Solidarności i wrócimy do Jaksic, gdzie będziemy blokować skrzyżowanie z drogą krajową 25 do wieczora. Mamy uzgodnione z policją, że zostawiamy korytarz życia i przejazd dla autobusów szkolnych.
- Policja miała tydzień na wyznaczenie objazdów, dlatego autobusów nie zamierzamy przepuszczać, tylko służby ratownicze – zastrzega Michał Dams, organizator strajku w Łysomicach. - Dostaliśmy pozwolenie na blokadę skrzyżowania przez cały dzień i planujemy je wykorzystać. Musimy walczyć, bo zbankrutujemy!
W Rypinie rolnicy spotkali się o godz. 9 pod mleczarnią ROTR. Przejadą ul. Kościuszki w stronę ronda, potem skierują się pod urząd miasta i starostwo. Kolejnym przystankiem ma być droga w kierunku Warszawy. Protestujący zawrócą na stacji paliw w Dylewie i udadzą się ponownie na rondo. Tam będzie blokada.
Protesty były planowane także w Brodnicy, ale jak mówi Kamil Kalita, koordynator protestów organizowanych w Lipnicy, Rypinie, Czernikowie, a wcześniej właśnie w Brodnicy, blokowanie centrum miasta w trakcie tego strajku nie jest brane pod uwagę.
Podczas manifestacji w Lipnicy w powiecie wąbrzeskim będzie możliwość przejazdu samochodów, bez blokowania chodników czy zatrzymywania ciągników na jezdni. W Lipnicy, Rypinie i Czernikowie na drogi wyjedzie ok. 200 ciągników. Protesty zaczęły się o godz. 9 i mają potrwać do godz. 17.
Utrudnień należy się też spodziewać od godz. 8 na drodze krajowej 91 w Nowym Ciechocinku.
- Nie mamy zgody na blokadę skrzyżowania z drogą wojewódzką 266, więc skupimy się na drodze krajowej 91 – informował Daniel Pawlak, organizator protestów w Nowym Ciechocinku. - Co jakiś czas będziemy przepuszczać ciężarówki, bo osobówki mają mieć wytyczone objazdy, a ciężarówki nie.
Od godz. 10 do 11 zamknięto skrzyżowanie drogi krajowej 62 z drogą wojewódzką 267 w Osięcinach.
- Organizujemy przejazd ciężkiego sprzętu z Osięcin do Radziejowa. Nie wjedziemy do miasta - uzupełnił Błażej Ciemny, organizator protestu w Osięcinach.
