Tak można uratować przypalony bigos. Oto skuteczne triki, by pozbyć się smaku spalenizny z bigosu

Bigos to obowiązkowa pozycja nie tylko na świątecznym stole. To jedno ze sztandarowych dań polskiej kuchni.

Bigosem zajadają się nie tylko Polacy, ale również Litwini i Białorusini. W polskiej kuchni bigos pojawił się na stołach około XIII wieku. Dawniej każdy szlachcic z dobrymi manierami, wybierając się w gościnę, zabierał ze sobą... kociołek bigosu. Fanem tego dania był m.in. Adam Mickiewicz - wieszcz zachwycał się w "Panu Tadeuszu" kociołkami z bigosem.

Przepisów na bigos istnieje chyba tyle, ile jest gospodyń domowych. Każdy robi go nieco inaczej, z różnych rodzajów mięs i kapusty, z innymi dodatkami.

Choć przepis na bigos wydaje się prosty, wymaga jednak sporo cierpliwości. Tradycyjny bigos najlepiej gotować kilka dni, uważając, by go nie przypalić. Przepisy na bigos mówią, by dusić go na małym ogniu przez przez 3 do 5 dni po 2-3 godziny dziennie. Przez ten czas łatwo przypalić bigos - czasem wystarczy chwila nieuwagi.

Przypalony bigos to problem wielu kucharzy. O potrawie, która gotuje się kilka godzin, łatwo zapomnieć.