https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: Im więcej masz dzieci, tym więcej będziesz mieć wolnego

Małgorzata Wąsacz, autorka komenatarza "W samo południe"
Małgorzata Wąsacz, autorka komenatarza "W samo południe"
To nie żart, ale zapis w nowelizacji kodeksu pracy, który ma zachęcać rodziców do podjęcia decyzji o powiększeniu rodziny. Dziś zajmą się nim posłowie.

Poselski projekt ustawy uzależnia wymiar dni wolnych na opiekę nad dzieckiem od liczby dzieci. Autorzy projektu proponują, aby przy wychowaniu jednego dziecka (do 14 lat) nadal przysługiwały dwa dni wolne od pracy. W przypadku wychowywania dwójki dzieci byłyby to trzy dni, a trójki i więcej - cztery dni.
Ten pomysł krytykują pracodawcy. Eksperci Pracodawców RP twierdzą, że o ile trudno polemizować z potrzebą wsparcia rodzin wielodzietnych, o tyle nie można uznać za słuszne stwierdzenia, że ustawowe zwiększenie liczby dni wolnych na opiekę zaowocuje wzrostem poziomu dzietności.

Moim zdaniem, mają rację. Rząd powinien szukać innych rozwiązań, by zachęcić Polaków do posiadania dzieci. Zmiany w polityce prorodzinnej, zwłaszcza wydłużenie do roku urlopu macierzyńskiego, to krok w dobrym kierunku. Właśnie więcej takich rozwiązań nam trzeba!

Przeczytaj także:Urlop ojcowski coraz popularniejszy

Nie chcę całkowicie negować poselskiego projektu dotyczącego wprowadzenia dodatkowych dni wolnych na dzieci, ale warto zauważyć, że kodeks pracy przewiduje również w każdym roku kalendarzowym cztery dni urlopu na żądanie. Dlatego też w praktyce liczba dni wolnych, które można wykorzystać na opiekę nad dzieckiem, wynosi nawet sześć dni. A to już jest dużo.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
ElArturo
Polska jest jak biedna rodzina zyjąca z ostanich pożyczek z Providenta...a wy piszecie o WOLNYM....śmiech...Za klika miesięcy spieniężamy z żoną co sie da i też emigrujemy...niestety

Niestety jest to przykre, a zarazem prawdziwe...
o
odporny na propagandę
Prowadzę małą firme rodzinną. Właśnie urodziło mi sie drugie dziecko.Przedtem tyrałem 10 godz. w pracy i 1-2 w domu praca przy komputerze(papiery, projekty itp). Teraz zeby związac koniec z końcem, pracuje 10 godz. w pracy, wszystkie weekendy, w domu jestem o 18, a o 18.30 juz siedzę nad projektami przy kompie i tak do 1 w nocy...ZUS co miesiąc coraz wyższy obecnie ponad tysiąc a i tak leczę sie prywatnie bo nie mam czasu( muszę pracować) ślęczeć w przychodniach...Jest coraz gorzej klientów z dnia na dzień ubywa bo teraz jest już nie wyjazd a exodus za granicę...Ci którzy teraz to zrobią może im sie uda coś zrobic ze swoim zyciem ale inni, którzy zostaną skarzą sie na jakis koszmar w przyszłości...Za chwilę unia sie rozleci zamkna granice dla Polaków( gdyby teraz były pozamykaneTusk w ciągu kilku dni siedzi w więzieniu z powodu rewolucji) i będzie katastrofa bo świadczenia są wypłacane z miliardowych pożyczek które za chwile sie skończą...Polska jest jak biedna rodzina zyjąca z ostanich pożyczek z Providenta...a wy piszecie o WOLNYM....śmiech...Za klika miesięcy spieniężamy z żoną co sie da i też emigrujemy...niestety
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska