https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mirek nadaje z Florydy - na gorąco komentuje Wojciech Mąka

Wojciech Mąka
W relacji z Florydy (to w USA) najbardziej pouczające były słowa pana byłego ministra, Mirka Drzewieckiego, znanego komisji hazardowej jako "Miro".

Były minister sportu w rządzie Donalda Tuska, jeden z bohaterów afery hazardowej, stwierdził, że "gardzi polską polityką", że "Polska to w dalszym ciągu dziki kraj", że jego honoru nikt nie podepcze "bo ja jestem Mirek Drzewiecki i będę robił, co będę chciał", a to z kim się "kumpluje", to jego sprawa i "wara wszystkim od tego".

To patriotyczne uniesienie było skierowane do Polonii amerykańskiej, bo to telewizja polonijna robiła z Mirkiem wywiad.

Politycy w Polsce słowa Mirka komentują różnie. Poseł Palikot: że jest dziecinny i ma dziecinne poczucie niesprawiedliwości. Poseł Nowak: że to głos człowieka rozżalonego. Posłem Arłukowiczem wstrząsnęła zaś arogancja - że były minister polskiego rządu mówi o Polsce, że to dziki kraj.

Dla mnie Drzewiecki, który widzom w USA mówi, że "robi, co chce" potwierdza mądrość: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

"Miro" nie jest moim kumplem. I nie będzie.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Aferałowie z PO
Jak widać Polacy lubią błądzić. Już Kongres Liberalno Demokratyczny utorował aferałom drogę do władzy i machlojek. Patrz na Tucholę i byłego już senatora Andrzeja Rzeźniczaka i Jego parabankową aferę! Polacy jak widać klną na ZUS I NFZ zaraz też będą klnąc na złodziejską Platformę Obywatelską!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska