Proces gangu pruszkowskiego ledwo się zaczął, a już został przerwany. Co prawda, tylko na jeden dzień, ale fakt pozostaje faktem. Wczorajsze posiedzenie sądu było krótkie, ale już teraz wiadomo, że rozpoczął się jeden z najważniejszych procesów w III Rzeczpospolitej.
Po raz pierwszy zastosowano specjalne środki ostrożności. Takich zabezpieczeń nie ma w żadnym sądzie. Podobnie postępowano we Włoszech z mafią sycylijską.
Po raz pierwszy w tak poważnej sprawie i wobec tak wielu osób jako dowód potraktowano zeznania świadka koronnego. Nic dziwnego, że oskarżeni od początku zaczęli robić wszystko, by zmniejszyć znaczenie zeznań świadka koronnego. Wyrok sądu wydany na podstawie tych zeznań, albo negujący ich wartość będzie miał bardzo ważne znaczenie dla następnych prokuratorów chcących potraktować zeznania świadka koronnego jako dowód.
O wiele poważniejszą kwestią jest to, czy gangsterzy mają powiązania z politykami. Jeśli tak, to znaczy, że mamy do czynienia nie tylko z bandą przestępców, ale i z mafią, która jest w stanie decydować o sprawach państwa. Do tej pory z okazji jakiegokolwiek procesu tak ostro tego pytania nie stawiano. Na razie można się tylko domyślać, że jeśli jakaś grupa przestępcza zarabiała miesięcznie kilka milionów dolarów, to mogła sobie zyskać przychylność wielu ludzi, w tym i tych, którzy ciągle potrzebują pieniędzy na nieustanne kampanie wyborcze. Oskarżeni cały problem chcą przedstawić jako brudną grę polityczną poprzedniego rządu przeciwko obecnemu. Będziemy musieli albo poczekać na dowody, albo zadowolić się - jak zwykle - plotkami i domysłami.
Najpoważniejszym jednak problemem nie jest to, czy gangsterom udowodni się wszystko co oni robili. Ważniejsze jest to, czy udowodni im się cokolwiek i czy poniosą za to karę. Jeśli najwięksi gangsterzy będą bezkarni, to społeczne poczucie sprawiedliwości nie może być zbyt wysokie.
Na gorąco
Roman Bäcker
Proces gangu pruszkowskiego ledwo się zaczął, a już został przerwany. Co prawda, tylko na jeden dzień, ale fakt pozostaje faktem. Wczorajsze posiedzenie sądu było krótkie, ale już teraz wiadomo, że rozpoczął się jeden z najważniejszych procesów w III Rzeczpospolitej.