Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opozycja potrzebuje lidera, który będzie potrafił zadać kilka celnych ciosów Zjednoczonej Prawicy

Karina Obara
Karina Obara
Hołownia świetnie się komunikuje, ma plan, pomysł, nie popełnia gaf, może z wyjątkiem epickich, wprost memicznych już łez, wylanych nad konstytucją. Mówi radykalnie, a jednocześnie propaństwowo i zdroworozsądkowo. Na pewno może się podobać różnym grupom elektoratu
Hołownia świetnie się komunikuje, ma plan, pomysł, nie popełnia gaf, może z wyjątkiem epickich, wprost memicznych już łez, wylanych nad konstytucją. Mówi radykalnie, a jednocześnie propaństwowo i zdroworozsądkowo. Na pewno może się podobać różnym grupom elektoratu Archiwum prywatne
Rozmowa z dr. Hubertem Stysem, ekspertem ds. bezpieczeństwa wewnętrznego z WSB w Toruniu, o tym, jakiego lidera potrzebuje teraz opozycja

- Joanna Mucha przechodzi z PO do Polski 2050 Szymona Hołowni. Co się dzieje? PO się wyczerpała?
PO cierpi na wiele chorób, w tym schematyzm, frakcyjność , skostniałość, inercję. Konsumpcja owoców władzy na różnych szczeblach przysłania zdolność i chęć do działania. To już chyba na zawsze pozostanie partia „ciepłej wody” w kranie, a z nią rewolucji nie zrobi nikt. Ludzie zaś potrzebują zmiany, po to przecież głosowali na PiS. Dzisiejsza PO może być solidną częścią przyszłej koalicji rządzącej, dając ekspertów, urzędników, czy przejmując odpowiedzialność za określone sektory administracji publicznej. Dziś już nie pobudza wyborców tak jak „trzech tenorów” 20 lat temu, PO wówczas miała tożsamość i pomysły. Może powinna wrócić w swój dawny chadecko-liberalny strój, bo postpolityczna umiejętność administrowania bez woli kreowania nowej, lepszej rzeczywistości, nie jest i nie będzie źródłem sukcesu.

Czytaj także:
Rządowi potrzebny jest plan, specjaliści i konsultacje społeczne

- Jako lider PO nie sprawdził się żaden z polityków po Donaldzie Tusku. Dlaczego tak się dzieje?
Ktokolwiek by nim nie był, nieubłagana „jazda na kobyle historii” musiała prędzej czy później doprowadzić do przegranej PO, która utraciła pomysły na walkę z Kaczyńskim. Czy Tusk by je miał jeszcze po 2015 r.? Nie oceniam źle ani Kopacz, ani Schetyny czy Budki. Partie centrowe tracą poparcie w całej Europie. I chyba tylko CDU w Niemczech jest wyjątkiem od reguły. Na scenie politycznej z centrum, mając konserwatywne, establishmentowe kadry, trudno poprowadzić bój o zwycięstwo wyborcze. PO i tak trzyma się mocno, mając ciągle ponad 20 proc. Wywrócić stolik może tylko ktoś nowy.

- Co takiego ma w sobie Szymon Hołownia, że rośnie mu popularność, nawet wśród polityków innych opcji?
Na razie same zalety! Świetnie się komunikuje, ma plan, pomysł, nie popełnia gaf, może z wyjątkiem epickich, wprost memicznych już łez, wylanych nad konstytucją. Mówi radykalnie, a jednocześnie propaństwowo i zdroworozsądkowo. Na pewno może się podobać różnym grupom elektoratu, tak pod względem wieku, jak i pozycji społecznej. Ma świeżość, energię, niebagatelne doświadczenie medialne, i dość sprawnie stworzył ciekawe zaplecze merytoryczne. Jeśli porównamy go do podobnych antysystemowych projektów ostatnich lat – wygląda on o wiele lepiej od Petru, Palikota czy Kukiza. Jeśli wytrwa do przyszłych wyborów parlamentarnych bez wpadek, osiągnie bardzo przyzwoity wynik.

- A czy dostanie się Polski 2050 do Sejmu, może zmienić scenę polityczną?
Oczywiście, bo może być to partia, która od razu weźmie udział w sprawowaniu władzy. Jako nowej na scenie, będzie jej bardzo zależało na realizacji programu, a ten jest dobrze skonstruowany, prospołeczny i propaństwowy, i ewidentnie akceptowalny dla wielu Polaków. Ruch Polska 2050 ma tę zaletę, że będzie odbierał elektorat nie tylko PO, ale i innym partiom politycznym. Stąd 20 proc. leży w jego zasięgu, a wobec słabnięcia PiS – wejście do gry o najwyższą pulę. Wciąż trudno przewidzieć, czy zdominuje centrum, tutaj będziemy świadkami ostrej rywalizacji z PO, również o działaczy. Tak jak kiedyś młodzi gniewni uciekali z UW do PO, tak dziś z PO mogą uciekać do PL2050. Historia lubi się powtarzać.
Czytaj także:
Pandemia wyzwoliła w nas pokłady dobra. Nie zostawiamy potrzebujących samym sobie

- Jakiego lidera najbardziej potrzeba teraz w opozycji?
Takiego, który myśląc o przejęciu władzy, będzie potrafił zadać kilka celnych ciosów Zjednoczonej Prawicy. Ostatnie ciosy PiS zadało sobie samo, tracąc w krótkim czasie kilka procent poparcia. Swoją niekompetencją wobec epidemii, kolejnymi aferami lub skandalami obyczajowymi obóz władzy w dalszym ciągu sam się osłabia, co pokazują ostatnie dni. Ale to wciąż najsilniejsza partia polityczna. Pamiętajmy, że opozycja powinna osłabiać, ale nie zniszczyć rywala. Musi grać na czas, ale unikać przyśpieszonych wyborów, przynajmniej do 2023 r. Budka i Kosiniak dziś sprawiają wrażenie śpiących rycerzy w pieczarze. Lewica zaś bardzo niemrawo kreuje swojego naturalnego lidera, jakim wydaje się od dłuższego czasu Adrian Zandberg. Ale żaden z opozycyjnych przywódców – Budka, Zandberg, Kosiniak, Hołownia, Bosak – nie ma tak mocnej pozycji i doświadczenia jak Kaczyński. Prezes jest jednak u schyłku politycznej kariery, a więc nowe pokolenie musi wreszcie pokazać, że zasługuje na przywództwo i zmianę warty. A co innego byłoby najlepszą legitymacją do sprawowania władzy, jak nie przyśpieszone odesłanie prezesa PiS na emeryturę?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska