pomorska.pl/komentarz
Więcej komentarzy na stronie www.pomorska.pl/komentarz
U Kowalskiego - nad wyraz pozytywne - no bo jak to, ja muszę robić do 65 lat, a policjant po 15 latach idzie na emeryturę i sobie dorabia... Z drugiej strony - tej "mundurowej" - rozpacz i wołanie o pomstę do nieba. Na Niezależnym Forum Policyjnym, gdzie ujawniają się głównie normalni trzeźwo myślący policjanci, napisano: "Ktoś gdzieś wymyślił, że statystyczny policjant dożywa do jakichś 57-58 lat, więc problem emek (emerytur - dop. W.M.) się rozwiązał".
Jaki jest plan premiera Tuska i ministra Boniego? Funkcjonariusze rozpoczynający pracę w 2012 roku stracą prawo do wcześniejszej emerytury oraz gwarancję emerytury w wysokości 75 proc. ostatniej pensji po 30 latach służby. Kiedy reforma wejdzie w życie policjanci będą pracować do 65 roku życia, a policjantki - do 60 roku. Żołnierze i żołnierki także. Już teraz nikt nie chce przychodzić do policji, bo nie ma pieniędzy na etaty. Po 2012 roku będzie jeszcze gorzej.
Bo widzieli kiedyś Państwo 60-letniego policjanta, który wymachując emerycką pałą, goni 20-letniego złodzieja?
Ja na szczęście nie. Jeszcze.