https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: Sorry, taką mamy kolej

Roman Laudański
Autorem dzisiejszego komentarza jest Roman Laudański
Autorem dzisiejszego komentarza jest Roman Laudański Jarosław Pruss
Koleje (państwowe i prywatne) nie przestają mnie zadziwiać. W niedzielny wieczór czekałem chwil parę na dworcu w Bydgoszczy i usłyszałem, że pociąg z Inowrocławia opóźniony jest o godzinę. Z Inowrocławia oddalonego od Bydgoszczy o 40 kilometrów! Może on zaginął na trasie?

W ogóle nie wyjechał? Upały zaszkodziły torom, maszynistom lub dyżurnemu ruchu? Oczywiście koleje za opóźnienie przepraszały i uprzejmie informowały, że opóźnienie może się zwiększyć lub zmniejszyć.

Może kolejarze powinni podstawić autobus, taksówki, żeby przewieźć podróżnych do Bydgoszczy? Droga Bydgoszcz - Inowrocław też woła o pomstę do nieba, chociaż jakieś remonty na niej się zaczęły. Oczywiście jest ich za mało.

Drugi, także poruszający komunikat na stacji Bydgoszcz Główna dotyczył pociągu z Bydgoszczy do Grudziądza. Miał być podstawiony 50 minut później. Także zastanawiałem się, czy przypadkiem nie przymarzł do torów na bocznicy, ale przecież upały, nie ta pora roku. Można oczywiście powiedzieć: sorry, taki mamy klimat, ale nie ma w tym krzty szacunku dla podróżnych.

Zobacz także: Budowa nowego dworca PKP w Bydgoszczy sporym utrudnieniem. Na bilet poczekasz nawet godzinę

Nie muszę dodawać, że z duszą na ramieniu oczekiwałem pociągu z Rzeszowa przez Warszawę, bo jeśli skład z Inowrocławia opóźniony był o godzinę, to ile czekałbym na ten z Rzeszowa? Ale nie, przyjechał - ku mojej wielkiej radości - nawet punktualnie.

Po co budować w Bydgoszczy nowy dworzec, jeśli nie można zapanować nad lokalnymi połączeniami? Zostawmy ten tymczasowy baraczek, będzie pomnikiem kolei naszych czasów. Przecież w poniedziałkowy ranek kolejarze znowu przystąpili do pracy, bez wyrzutów sumienia, dymisji, kar czy upomnień za skandale z Inowrocławiem, Bydgoszczą i Grudziądzem!

Absolutną fanaberią jest też wydawanie ciężkich pieniędzy na Pendolino. Jeśli nie potrafimy uporać się z lokalnymi połączeniami, to po co szarpać się na taki luksus?

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
SANDIEGO
W dniu 17.08.2014 o 16:45, ula

Może ta "brocha" co mi wylizał.

 

  Masz na myśli swój mózg?  Ty już dawno go nie masz.

u
ula<
W dniu 17.08.2014 o 16:30, SANDIEGO napisał:

  A Tobie co dzisiaj zaszkodziło?

Może ta "brocha" co mi wylizał.

S
SANDIEGO
W dniu 17.08.2014 o 15:54, Ludwik napisał:

Upał to chyba najbardziej uszkodził tą łysą główkę. Może czerwony beret pomoże?

 

  A Tobie co dzisiaj zaszkodziło?

L
Ludwik

Upał to chyba najbardziej uszkodził tą łysą główkę. Może czerwony beret pomoże?

K
Koolka
Panie autorze trzeba mieć choć minimalne. Po pierwsze połączenia lokalne nie obsługuje PKP, a Arriva lub Przewozy Regionalne. Jednym słowem mieszanie tematu pendolino, to tak jakby zabronić Polskiemu Busowi kupna nowych autobusów bo te z Pks Inowrocław się psują. Co ma piernik do wiatraka?? Po drugie co ma odległo§ć do spóźnienia. Jak Panu się zepsuje auto 40 km od domu to naprawi Pan je szybciej niż gdyby zepsuło się 100 km od domu? No i z tego artykułu wynika, że ten skład zapewne miał po przyjeździe z Inowrocławia obsługiwać połączenie do Grudziądza stąd to drugie opóżnienie. Jednym słowem artykuł napisany dla sztuki, nieważne o czym byle było coś nabazgrane.
S
SANDIEGO
W dniu 12.08.2014 o 13:18, autor,autor napisał:

Pasażer kupujący bilet zawiera z przewoźnikiem umowę na wykonanie określonej usługi. Pasażera nie interesuje, czy było to opóźnienie zwrotne czy zawrotne. Chce punktualnie dojechać z miejsca A do B. Jeśli kolej nie potrafi wywiązać się z tej usługi, to niech zajmie się np. uprawą pietruszki. Ewentualnie do transportu może wykorzystać helikopter, to bardzo dobra rada, jeśli ma problem z pociągami;-))))

 

           Brawo!

a
autor,autor

Pasażer kupujący bilet zawiera z przewoźnikiem umowę na wykonanie określonej usługi. Pasażera nie interesuje, czy było to opóźnienie zwrotne czy zawrotne. Chce punktualnie dojechać z miejsca A do B. Jeśli kolej nie potrafi wywiązać się z tej usługi, to niech zajmie się np. uprawą pietruszki. 

Ewentualnie do transportu może wykorzystać helikopter, to bardzo dobra rada, jeśli ma problem z pociągami

;-))))

 

 

S
SANDIEGO
W dniu 11.08.2014 o 13:31, sp napisał:

niestety autor artykulu nie ma kompletnie pojecia o temacie kolejowym....

 

 A jakie trzeba mieć pojęcie i wykształcenie, żeby zrozumieć 1-godzinne opóźnienie pociągu na trasie 40 kilometrów?  :unsure:

j
joachim
Sory facet, ale jak nie wiesz dlaczego ten pociąg miał opóźnienie ZWROTNE to lepiej siedź cicho. Najlepiej jakby helikopter podstawili.
a
autor,autor

Błagam, jakie kompetencje trzeba mieć słysząc zapowiedź, że pociąg z Inowrocławia opóźniony jest o godzinę!!!! Co tu trzeba udowadniać, na co zwalać?!

z
zintegrowany

Teraz priorytetem jest Toruń jak Torun nie ma tu interesu ani korzyści to nie licz na coś. Głosuj tylko na PO i patrz co się dzieje u nas w regionie

s
sp

niestety autor artykulu nie ma kompletnie pojecia o temacie kolejowym....

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska