https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: Toruń, czyli źle skrojony garnitur

Wojciech Giedrys
Wojciech Giedrys komentuje "W samo południe"
Wojciech Giedrys komentuje "W samo południe" Lech Kamiński
W Toruniu wszystko musi być “naj" albo inaczej: większe niż w Bydgoszczy. Ta megalomania władz może okazać się zgubna dla grodu Kopernika, który już teraz - gdy dopiero rozpędzają się największe inwestycje - jest zadłużony po uszy.
Tak ma się prezentować wejście do sali koncertowej od al. Solidarności
Tak ma się prezentować wejście do sali koncertowej od al. Solidarności Projekt Menis Arquitectos

Tak ma się prezentować wejście do sali koncertowej od al. Solidarności
(fot. Projekt Menis Arquitectos)

Motoarena: najlepszy, najnowocześniejszy i najdroższy tor żużlowy w Europie, a może i na świecie. Toruński most: przeprawa łukowa z dwoma 270-metrowymi, najdłuższymi w Polsce, przęsłami. Hala widowiskowo-sportowa przy ul. Bema: o prawie 100 tys. m sześc. większa kubatura niż w bydgoskiej “Łuczniczce". Sala koncertowa na Jordankach: powierzchnia całkowita większa o ok. tysiąc m kw. niż w bydgoskiej Operze Nova.

Czytaj też: Blog Wojciecha Giedrysa

Ktoś z zewnątrz przyklaśnie: w Toruniu dzieje się, miasto stawia na rozwój, inwestuje. Mina rzednie jednak, gdy spojrzymy na liczby, a te mogą przyprawić o wielki zawrót głowy: na koniec ubiegłego roku zadłużenie Torunia wyniosło ok. 701 mln zł, do końca roku wzrośnie do 869 mln zł. Na halę i most miasto wyda jeszcze grube miliony, pod salą nie wyrósł jeszcze ani milimetr fundamentów, nie ruszyła też budowa trasy średnicowej, która może kosztować 182 mln zł. Zadłużenie jeszcze pójdzie w górę. W 2014 r. ma osiągnąć 1,14 mld zł, czyli o 100 mln zł więcej niż dochody miasta w tym roku.

W czym tkwi problem?

W czym tkwi problem? W skali projektów i ambicjach rządzących. Prezydent Torunia Michał Zaleski, który notabene skończył geografię, prawdopodobnie zbytnio nie uważał na zajęciach ze skali. Zamiast przystosować te obiekty do potrzeb, wielkości i potencjału naszego miasta, zdecydował się pójść na całość i zaprojektował je w skali 3:1.

Tak więc mamy Motoarenę z bodajże jedynym w Europie torem żużlowym pod dachem, gdzie odbywa się kilkanaście imprez w ciągu roku. Zaraz po otwarciu stadion przyciągał po 15-17 tys. osób. Teraz bywa jednak, że mecze obserwuje kilka tysięcy kibiców. Wielką niewiadomą jest hala widowiskowo-sportowa, która ma pomieścić 5,2 tys. kibiców. Problem w tym, że żadne zawody czy drużyna w Toruniu nie przyciągają takiej publiczności.

Pod znakiem zapytania stoi też frekwencja w planowanej sali koncertowej z 1,1 tys. fotelami. Wątpię, czy kilka razy w miesiącu uda się wypełnić taką widownię do ostatniego miejsca. A nawet jeśli, warto pamiętać o kosztach utrzymania. Hala sportowa i sala koncertowa będą kosztować każdego roku grube miliony złotych: kolejno ok. 6 i 2 mln zł. A przy tym wszystkim trzeba pamiętać, że rokrocznie miasto będzie musiało spłacać potężne kredyty: w przyszłym roku obsługa długu przekroczy 102 mln zł, a w 2020 - 141 mln zł.

Bydgoszcz nie będzie stolicą metropolii. Dlaczego?

Zejdźmy na ziemię

Najlepiej więc nie inwestować i po prostu skazać miasto na dryfowanie, czyli najzwyczajniej w świecie przejadać pieniądze na bieżące utrzymanie miasta? Nie. Trzeba inwestować, ale muszą to być inwestycje przystające do wielkości i możliwości miasta, a co najważniejsze takie, które przyniosą miastu dodatkowe dochody. To nie mogą być pomniki wystawiane sobie przez władzę, ale obiekty, które będzie można w pełni wykorzystać, które nie będą świecić pustkami przez większość dni w roku. A co ważne, trzeba raz na zawsze zmienić filozofię przygotowywania projektów.

Bo teraz wygląda to tak: miasto rzuca hasło np. postawmy budynek, potem stara się o pieniądze unijne, wybiera projekt obiektu w konkursie, projektuje, buduje, a dopiero potem myśli, jak to hasło wypełnić treścią, co ma się tam odbywać, kto ma nim kierować. Co najgorsze, na te kluczowe kwestie w przypadku sali cały czas nie znamy odpowiedzi, mimo iż mówi się o niej co najmniej od 2007 r., a projektuje od 2009 r. Podobnie jest z innymi inwestycjami. Odnoszę wrażenie, że na pierwszym planie są miliony złotych, metry sześcienne betonu, metry kwadratowe powierzchni, a nie - jak dany obiekt utrzymać, jak przyciągnąć do niego widzów, itp., itd. Zamiast menedżerów mamy budowniczych miasta, dla których najważniejsze to zakończyć prace w terminie, przekazać obiekt do użytkowania i przeciąć wstęgę. Co dalej? A to wyjdzie w praniu. Coś się wymyśli.

Zejdźmy więc na ziemię. Nie możemy zapomnieć, że Toruń jest prawie 200-tysięcznym miastem, a zachowuje się jakby miał przynajmniej 400 tys. mieszkańców i wielkomiejskie ambicje. Musimy znać swoje miejsce w szeregu i uświadomić sobie, że nawet jeśli bardzo tego chcemy, nie gramy i grać nie będziemy w ekstraklasie z Gdańskiem, Poznaniem czy Wrocławiem. I nie zmienią tego różnorakie plebiscyty czy też rankingi. W czym tkwi siła tamtych ośrodków? Między innymi w tym, że bez kompleksów walczą z powodzeniem o dużych inwestorów i duże inwestycje. Toruń nie ma pomysłu, jak przyciągnąć inwestorów - nie za bardzo zdaje sobie sprawę ze swoich atutów i przywar. Jak na razie największe prywatne inwestycje kończą się na budowie kolejnych centrów handlowych. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej.

Dlatego teraz, kiedy rozpętała się burza wokół sali koncertowej - wokół jej funkcjonalności, kosztów budowy i projektu - czas się obudzić z tego pięknego snu o wielkim Toruniu, podjąć odważną decyzję i przyznać, że nie stać nas na salę za 197 mln zł. Odłóżmy ten projekt na lepsze czasy, kiedy okaże się, że taka sala jest w Toruniu niezbędna, kiedy będzie nas stać na taki obiekt i jego utrzymanie, kiedy będziemy mieć pomysł, kto ma nią kierować, co ma się tam odbywać, kiedy środowiska kulturalne dojdą do porozumienia, jak ma wyglądać i jakie funkcje spełniać, a co najważniejsze, kiedy odpowiemy na pytanie: po co nam ta sala.

Wiadomości z Torunia

Zapraszamy do komentowania na naszym forum - TUTAJ

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 37

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
marian
Redaktorze G. spadaj do swego warmińskiego miasteczka i tam wypisuj zwoje brednie.
Hawk!
r
roman
Co niektórzy dyskutancie widzę, że marnują swoje talenty uskuteczniając dysputy. Jaka straszna zapalczywość zdominowana jest szczególnie przez mieszkańców Bydgoszczy. W dosypywaniu koksu do pieca nie żałują panowie : Brucki i Jasiakiewicz. Ten pierwszy był wojewodą i PO już dłużej nie ryzykowała, patrząc na jego poczynania, a teraz dla Bydoszczy zbuduje metro. Ten drugi był prezydentem, a tak bardzo chciał zostać senatorem i jak widać nie jest ani jednym ani drugim - wnioski wyciągnijcie sami. Teraz ci Panowie chcą zrobić furorę na barkach Torunia. Popatrzcie w przyszłość kochani mieszkańcy Bydgoszczy, aby WASZE wnuki nie musiały odbudowywać "zapyziałego" (bo to wszystko przed Wami) miasta Bydgoszczy od nowe, jeżeli dzisiaj nie zaczniecie wzorować się na Toruniu i nie przystąpicie do solidnej pracy.

Pozdrawiam

Martwię się tylko o to, aby moje dzieci i wnuki nie musiały spłacać długów zaciągniętych przez miasto Toruń w ramach pseudo metropolii BiT.

TYLKO METROPOLIA BYDGOSKA.
B
BOHDAN
Co niektórzy dyskutancie widzę, że marnują swoje talenty uskuteczniając dysputy. Jaka straszna zapalczywość zdominowana jest szczególnie przez mieszkańców Bydgoszczy. W dosypywaniu koksu do pieca nie żałują panowie : Brucki i Jasiakiewicz. Ten pierwszy był wojewodą i PO już dłużej nie ryzykowała, patrząc na jego poczynania, a teraz dla Bydoszczy zbuduje metro. Ten drugi był prezydentem, a tak bardzo chciał zostać senatorem i jak widać nie jest ani jednym ani drugim - wnioski wyciągnijcie sami. Teraz ci Panowie chcą zrobić furorę na barkach Torunia. Popatrzcie w przyszłość kochani mieszkańcy Bydgoszczy, aby WASZE wnuki nie musiały odbudowywać "zapyziałego" (bo to wszystko przed Wami) miasta Bydgoszczy od nowe, jeżeli dzisiaj nie zaczniecie wzorować się na Toruniu i nie przystąpicie do solidnej pracy.

Pozdrawiam
a
analizator
przeczytać analizę "Obszary metropolitalne w Polsce" - Euroreg 1/2009. Tu jak wół stoi, że ilość mieszkańców nie jest, aż tak ważna dla powstania metropolii, jak funkcje pełnione przez dany ośrodek.

jak jestes taki dokładny to zapewne wiesz ,że w euroregu przez "przypadek" nie uwzgledniono w Bydgoszczy ani Opery i Filharmonii, ciekawe kto im takie dane podrzucił zapewne jakiś urzędas, ktory teraz wiedząc o tym chwali się swoim oszustwem na forum. Dane o poziomie kultury w danym mieście podobno jak piszą autorzy oparto o liczbe KRZESEŁ w KINACH !!! Euroreg nie jest zatem żadnym miarodajnym źródłem.
Jesteście prowincjonalnym miasteczkiem i takim pozostaniecie
E
Eryk
Bydgoszcz sie tapla w bagienku ? co za kretyn Bydgoszcz jest 8 miatem w Polsce a torun 16 wiec nie ma co porównywać a dlug Torunia bedzie konczyla mozliwosci tej miesciny pod Bydgoszczą
s
sa
znakomicie radzi ;d ale z dlugam juz chyba nie za bardzo czyz nie ?
g
gargi
torun zapelnia sale w Novej! zabrala nam komuna pieniadze,bo miala powstac w Toruniu! zawsze to my bedziemy tymi bardziej ,,ukulturalnionymi'' Bydzia nie patrzy na sens,byle zabrac z Torunia...razem mozemy wiele.sami zginiecie!
P
Piotr
tylko metropolia bydgoska ,bez wrzoda torunia

HISTORIA ZATOCZY KOŁO I WYPEDZIMY TEN WSTRETNY KRZYZACKI NARÓD Z POLSKI I KRÓLEWSKIEJ BYDGOSZCZY

Jest takie staropolskie przysłowie

j
A
ALOS
tylko metropolia bydgoska ,bez wrzoda torunia

HISTORIA ZATOCZY KOŁO I WYPEDZIMY TEN WSTRETNY KRZYZACKI NARÓD Z POLSKI I KRÓLEWSKIEJ BYDGOSZCZY
p
piotr
Komuna sie skończyła , Brzydgoszcz teraz wyraźnie sobie nie radzi. I dobrze bo centralnymi decyzjami KC była zawsze rozpieszczana a teraz sie tapla w swoim bagienku. I niech raczej łapie jakieś koło ratunkowe bo sie cofa w rozwoju.W końcu mamy demokracje i jak widzć Toruń znakomicie sobie radzi.
P
Piotr
Tak Rydzyki lecza swoje kompleksy przy BYDGOSZCZY!
b
brawo dla autora
Nie martw się o nasze długi, przecież robotnicza bydzia za to zapłaci.
Czas wyrównać rachunki za lata wysysku Torunia !!!

Oj,ty "wysysku" nie chlaj już tyle ,bo mózg już masz kompletnie zrypany.

Nie odlewaj się już nigdy na pomnik wielkiego Warmiaka Mikołaja Kopernika.

Brawa dla pana redaktora,za realistyczną ocenę.
s
strzelba
buhahahaha torun ma pierwsze miejsce w kraju,ale wzgledem zadłuzenia,precz z tym wrzodem toruniem z metropoli bydgoskiej,cała bydgoszcz mówi nie dla torunia w metropoli bydgoskiej,dziady torunskie przyczepiły sie do bydgoszczy i myslą ze kosztem duzego miasta wsioki torunskie beda sie rozwijac,tepic krzyzackie miasteczko

Nie martw się o nasze długi, przecież robotnicza bydzia za to zapłaci.
Czas wyrównać rachunki za lata wysysku Torunia !!!
t
tornisterek
Nie jestem z Bydgoszczy ani z Torunia, ale pan redaktor pisze bardzo mądrze. Po jaką h...usteczkę budować w Toruniu takie obiekty?! Most jeszcze rozumiem, ale reszta ? To tak jakby w Rypinie wybudować hale widowiskową na 5 tys. miejs i basen olimpijski. A w Radziejowie tor żużlowy... też nie rozumiem, dlaczego A1 nie poprowadzono środkiem pomiędzy obydwoma miastami ?! KDP przez Toruń, to już totalna porażka... zaznaczam jeszcze raz! Nie jestem z Bydgoszczy, nie jestem z Torunia, ale wyraźnie widać która wieś ma większe plecy.

Pilnuj chłopie rolny swojej miedzy a szanowny redaktorek z Olsztyna niech przestanie być toruńskim drogowskazem.
Pozdrawiam prawdziwych Krzyżaków.
y
yogi
Toruń to mała zakompleksiona wieś, której jedyną szansą na istnienie jest współtworzenie metropolii z Bydgoszczą. Żal mi ich bo chcieli żeby to Gdańsk był stolicą naszego województwa. ŻENADA!!!

Chyba zapamniałeś ćwoku jak was ciągło do kartofiska w Poznaniu.
Gdańsk był dla Torunia zawsze mniejszym złem.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska