Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W samo południe: Uśmiechnij się!

Jolanta Zielazna; [email protected]
Jolanta Zielazna, autorka dzisiejszego komentarza "W samo południe"
Jolanta Zielazna, autorka dzisiejszego komentarza "W samo południe" archiwum GP
Bydgoszcz stolicą smutasów? Ciekawa obserwacja Jarosława na naszym portalu MM Bydgoszcz. Nie wiem, czy od razu smutasów, ale też miewam wrażenie, że radości specjalnie po nas nie widać, albo staramy się, żeby nie było jej widać.

Przeważa w nas raczej pesymizm i skłonność do narzekania niż zadowolenie, uśmiech. Generalnie ludzie starają się na siebie nie patrzeć, omijają wzrokiem, żeby broń Boże, ktoś czegoś nie chciał, nie poprosił o "złotówkę na chlebek". A przecież nie każdy prosi. Nawet nie większość. Prosi zdecydowana mniejszość i raczej dobrze znana.

Przeczytaj: Bydgoszcz - stolica smutasów [list Czytelnika]

Czy nie tryskamy optymizmem, bo żyje nam się źle? Innym też gwiazdki nie spadają z nieba, a my nie zawsze potrafimy cieszyć się z tego, co mamy.

Przez ostatnie dwa lata nasze zadowolenie z miejsca zamieszkania poleciało na łeb, na szyję, a przecież w mieście nie wydarzyło się w tym czasie nic takiego dramatycznego, co by te opinie uzasadniało. My, przeciętni bydgoszczanie, mieszkańcy tego miasta, chyba nie potrafimy dostrzec, jak się zmienia. Fakt, pustoszeje śródmieście i na reprezentacyjnych ulicach coraz więcej panoszy się lumpeksów i banków. Fakt, wieczorem w niektóre dzielnice lepiej się nie wybierać. Ulice dziurawe, chodnik takoż - powody do niezadowolenia dostrzec potrafimy bez trudu.

Do zadowolenia i uśmiechnięcia się - już nie. Nawet, jeśli będą właziły nam w oczy, to je ominiemy wzrokiem.

Na ogólne wrażenie składa się wiele drobiazgów. Czy zwróciliśmy więc uwagę, ilu to już właścicieli psów chodzi za swoim pupilem z foliową torebką w ręce i sprząta to, co wypadło psu spod ogona. Chodniki daleko nie są tak "zaminowane", jak były jeszcze niedawno. Przejść nie szło, by nie wpaść w gówno.

A rzuciło nam się w oczy, ile ostatnio przybyło miejsc, w których można umówić się na kawę, zjeść smaczną kanapkę w niebanalnym otoczeniu? Ilu młodych ludzi otwiera te biznesy i biznesiki? Z nadzieją, że im się uda. Kupuję u nich kawę, zamieniam kilka słów, życzę, by mieli jak najwięcej klientów.

Może jeden drugiemu przekaże pozytywne nastawienie. Bo chodzi nie tylko o uśmiech, ale także o postawę, nastawienie do życia.

Dostrzegliście, jak jedzie się wyremontowanym odcinkiem Chodkiewicza? Ja ciągle nie mogę uwierzyć, że to nie sen. (Już widzę, jak ktoś dopisuje w komentarzu, że z czego się cieszyć, jak to tylko połowa ulicy, że inne też robione kawałkami.)

Czytaj też: W samo południe. Gdzie się podziała zielona Bydgoszcz?

Spróbujmy na miasto spojrzeć okiem przybysza - tak samo, jak patrzymy na inne miasta, którymi się zachwycamy. Ich mieszkańcy prawdopodobnie też nie żyją bez problemów. Uwierzmy, że zachwyty ludzi, którzy patrzą na Bydgoszcz okiem przybysza nie są jedynie grzecznościowymi formułkami.

Nie ma się co łudzić, że mieszkańcom innych miast żyje się lepiej, nie mają problemów, są zadowoleni i uśmiechnięci. Ich miasta też nie są kraina mlekiem i miodem płynącą. Mają takie same, a czasami większe powody do złości, a jednak potrafią być bardziej zadowoleni, docenić, co mają, zauważyć zmiany. Może więc zacznijmy się do siebie uśmiechać, być dla siebie bardziej życzliwi, a okaże się, że wiele problemów z rozmiaru XXXL skurczy się do S.

Że co? Że smrodek dydaktyczny? (To z Wańkowicza).
Nie przejmuję się tym.
Uśmiechnij się, Czytelniku!

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska