Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Dwa wozy gaśnicze pamiętały czasy wczesnego Gierka". Na gorąco komentuje Jacek Deptuła

Redakcja
Tragedia w Kamieniu Pomorskim położyła się cieniem na tegorocznych świętach wielkanocnych. Z dramatycznych relacji strażaków wynikało, że szanse na uratowanie wszystkich mieszkańców socjalnego bloku były minimalne.

Jednak kilku świadków pożaru twierdzi, że akcja gaśnicza była źle przeprowadzona, a strażacy bali się wchodzić do płonącego domu. Twierdzą, że byli sparaliżowani strachem i są przekonani, iż można było uratować jeszcze wiele osób.

Kilka razy, jako dziennikarz, obserwowałem akcje gaśnicze wielkich pożarów. Widziałem siłę żywiołu, determinację, odwagę i sprawność setek strażaków. Dlatego z pewnym dystansem słuchałem świadków tragedii w Kamieniu Pomorskim. Wszyscy twierdzą, że budynek płonął jak pochodnia, a wewnątrz, w pokojach i na korytarzach, panowała nieprawdopodobnie wysoka temperatura. Czy w takiej sytuacji strażak, który przecież doskonale zdaje sobie sprawę, jakie są szanse na ratunek dla ofiar, powinien niewiele myśląc rzucić się w ogień? Nie wiem. Natomiast daleki byłbym od kierowania oskarżeń pod ich adresem. Stacje radiowe i telewizyjne od poniedziałkowego poranka analizowały, czy można było uratować więcej ludzi. Ale dziesięć minut po odebraniu sygnału o pożarze płonęło już 80 procent domu.

Jeśli wierzyć kilku uratowanym mieszkańcom, straż wcześniej interweniowała w bloku socjalnym. Jeden z lokatorów, alkoholik, kilkakrotnie zasypiał z papierosem, a drzwi drogi ewakuacyjnej były wielokrotnie niszczone. Na pewno wiadomo tyle, że zawodowa straż pożarna w mniejszych miejscowościach ma przestarzały sprzęt. Osłupiałem słysząc, że drabiny wozów bojowych trzeba było rozkładać na ziemi, ponieważ nie mają nowocześniejszych. A dwa wozy to były "stary" pamiętające czasy wczesnego Gierka.

I tym zająłbym się natychmiast na miejscu polityków, którzy licznie zjeżdżają do Kamienia Pomorskiego, by zamanifestować...

No, właśnie - co?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska