II liga piłki nożnej: GKS Jastrzębie - Olimpia Grudziądz. Pięć goli, dwie różne połowy

Bramki: Joao Guilherme (67), Bartosz Boruń (74), Ricardo Vaz (79 karny) - Kamil Kurowski (2), Kostiantyn Czernij (33 karny).
Olimpia: A. Olszewski - Kobryń, Sikorski, Kostkowski, S. Olszewski - Vu Thanh, Kurowski (71. Sopoćko), Rychert (85. Jarzec), Frelek (81. Pałaszewski), Gutowski (85. Papikjan) - Czernij (71. Winsztal).

Po dwóch porażkach z rzędu grudziądzanie chcieli bardzo wrócić na zwycięską ścieżkę.

Spotkanie bardzo dobrze zaczęło się dla biało-zielonych. Świetnym, dalekim podaniem popisał się Damian Kostkowski. Piłka trafiła do Konrada Gutowskiego, który zagrał do Kamila Kurowskiego, a ten wślizgiem posłał piłkę do siatki.

Po niespełna 180 sekundach mogło być 2:0, bo po kolejnym dośrodkowaniu Gutowskiego po główce Kacpra Rycherta obrońcy zdołali odbić piłkę na rzut rożny.

Na 2:0 podwyższył Kostiantyn Czernij, który wykorzystał rzut karny wywalczony przez Rycherta.

Po przerwie grudziądzanie już tak nie forsowali tempa. Skupili się na bronieniu dostępu do własnej bramki i pilnowaniu korzystnego wyniku, a gdy nadarzała się okazja, to przeprowadzali kontrataki.

Po godzinie rozpoczęła się katastrofa zespołu z Grudziądza. W 67. minucie zawodnicy Olimpii dali się zaskoczyć i Joao Guilherme głową zdobył kontaktową bramkę. Siedem minut później biało-zieloni drugi raz pozwolili sobie wbić drugiego gola po przypadkowym strzale Bartosza Borunia. To nie był koniec problemów grudziądzkiego zespołu. Kostkowski sfaulował w polu karnym Kacpra Zycha. Jedenastkę wykorzystał Ricardo Vaz. Potem wynik nie uległ już zmianie.

Zobaczcie także

Po tej porażce Olimpia spadła na 16. miejsce w tabeli.

W następnej kolejce grudziądzki zespół podejmie Wisłę Puławy. Spotkanie zaplanowano 1 października o godz. 19.23.